[tag=43408]
Haas[/tag] jest przedmiotem spekulacji transferowych, bo słabe wyniki zespołu w obecnym sezonie F1 mogą sprawić, że Romain Grosjean lub Kevin Magnussen stracą pracę. W trudnej sytuacji znajduje się przede wszystkim Francuz, który w obecnej kampanii zdobył tylko dwa punkty.
- Nie sądzę, aby Grosjean stracił miejsce w Haasie przed końcem sezonu. Musiałby robić jakieś szalone rzeczy. Do takich zaliczam chociażby kolejne kolizje z Magnussenem. Problem polega na tym, że jeśli zwolnisz Grosjeana, to musisz mieć innego kierowcę na jego miejsce - powiedział dziennikarz Joe Saward w podcaście "Missed Apex".
Czytaj także: Racing Point ma problemy ze sponsorem
W ostatnich dniach z Haasem łączono już wielu kierowców. Niektórzy widzieliby w tej ekipie Roberta Kubicę ze względu na wsparcie sponsorskie Orlenu, bo Amerykanie w tej chwili przeżywają problemy z Rich Energy i mogą nie otrzymać pieniędzy obiecanych w umowie sponsorskiej.
ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor
Media wśród kandydatów do jazdy w Haasie umieściły też Estebana Ocona, po tym jak Francuz otrzymał zapewnienie ze strony Mercedesa, że będzie mógł odejść do zespołu, który korzysta z konkurencyjnych silników.
Saward nie wierzy z tego typu ruchy. Dziennikarz "Motorsport Week" nie daje większych szans Kubicy czy Oconowi na jazdę w Haasie. Jego zdaniem, do amerykańskiej ekipy trafić może za to Nico Hulkenberg. Obecny kontrakt Niemca z Renault wygasa po zakończeniu obecnego sezonu i coraz więcej mówi się o tym, że nie zostanie przedłużony.
Czytaj także: Ocon nie zaprzecza rozmowom z Williamsem
- Słyszałem plotki o Pietro Fittipaldim w Haasie, ale on nie ma superlicencji. Za to Ocon nie pójdzie do Haasa. On czeka na miejsce w Mercedesie i nie będzie marnować czasu na Haasa. Bardziej prawdopodobne jest to, że Grosjeana w tym zespole zastąpi Hulkenberg, a Ocon trafi na wypożyczenie do Renault, które nie przedłuży umowy z Niemcem - dodał Saward.