F1: zaprezentowano wyniki finansowe za drugi kwartał. Większe przychody dobrą wiadomością dla Williamsa

Formuła 1 przedstawiła dane finansowe za kolejny kwartał. Względem roku 2018, F1 może pochwalić się wzrostem przychodów - z 585 mln dolarów do 620 mln dolarów. To dobra wiadomość dla Williamsa, bo wyższe będą nagrody finansowe dla zespołów F1.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica przed Romainem Grosjeanem Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica przed Romainem Grosjeanem
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Liberty Media, właściciela Formuły 1, przychody od kwietnia do czerwca wyniosły 620 mln dolarów wobec 585 mln dolarów w roku ubiegłym. W tym samym okresie zanotowano dość znaczący wzrost kosztów operacyjnych - z poziomu 14 mln dolarów do 26 mln dolarów.

Ogólny wzrost przychodów doprowadził do tego, że większe premie otrzymają zespoły F1. W roku 2018 na tym etapie budżet na nagrody wynosił 307 mln dolarów. Teraz kształtuje się on na poziomie 335 mln dolarów. Ucieszy to z pewnością mniejsze ekipy, takie jak Williams.

Czytaj także: Więcej wyścigów, mniej testów w Formule 1

Wyniki finansowe są tym lepsze, jeśli przeanalizujemy kalendarz F1. W tym roku Grand Prix Bahrajnu odbyło się jeszcze w pierwszym kwartale, podczas gdy przed sezonem zaliczane było już do drugiego kwartału. Ma to spory wpływ na prezentowane dane, bo Bahrajn płaci z jedną wyższych opłat licencyjnych w F1.

ZOBACZ WIDEO Jacek Nawrocki: Serbia była do ogrania? To była determinacja naszego zespołu, zostawienie serca i zdrowia na boisku

Skąd tak znaczący wzrost przychodów F1? - To kwestia wyższych opłat za prawa do transmisji. Wzrosły też przychody wynikające z reklam i sponsoringu, co jest konsekwencją umów sponsorskich podpisanych w drugiej połowie 2018 roku - przekazał w specjalnym komunikacie Chase Carey, szef F1.

W latach 2018-2019 w drugim kwartale zorganizowano po siedem wyścigów F1. W obecnej kampanii w tym okresie odbyło się Grand Prix Austrii, które wnosi niewielką opłatę za prawa do organizacji wyścigu. Cieszy się też niskim zainteresowaniem VIP-ów, co też ma wpływ na zaprezentowany raport finansowy.

Czytaj także: Bottas przygotowany na odejście z Mercedesa

- F1 udaje się na wakacje w najwyższej formie. Jesteśmy podekscytowani rosnącą konkurencyjnością Red Bulla i Ferrari, sukcesami Hondy jako producenta silników. Cieszy nas to, że podpisaliśmy ostatnio umowę z Netfliksem ws. drugiego sezonu "Drive to survive", w którym udział wezmą wszystkie zespoły F1. To sprawia, że jesteśmy dumni z naszych wyników, coraz wyższych przychodów i osiągniętego poziomu rentowności - dodał Carey.

Czy uważasz, że F1 zmierza w dobrym kierunku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×