F1: Valtteri Bottas przygotowany na odejście z Mercedesa. "Mam plan B, a nawet C"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: kierowcy Mercedesa po kwalifikacjach
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: kierowcy Mercedesa po kwalifikacjach

- Mam plan B, a nawet plan C na wypadek, gdyby Mercedes nie przedłużył ze mną umowy - mówi Valtteri Bottas, który walczy o przedłużenie kontraktu z Mercedesem. Opcją awaryjną dla fińskiego kierowcy może być Williams.

W tym artykule dowiesz się o:

Valtteri Bottas zajmuje w tej chwili drugie miejsce w klasyfikacji kierowców F1, ale nie może być pewnym pozostania w Mercedesie na kolejny sezon. Fin w ostatnich tygodniach obniżył loty i daleko mu do formy z początku roku, gdy wygrał dwa wyścigi F1 i był liderem mistrzostw.

W padoku F1 coraz głośniej mówi się o tym, że Mercedes ma być nastawiony na podpisanie kontraktu z Estebanem Oconem. 22-latek w tej chwili jest rezerwowym kierowcą ekipy z Brackley. - Nie denerwuję się swoją sytuacją, ale na pewno miło byłoby usłyszeć od ekipy jakie ma plany. Co jednak mogę zrobić? - powiedział Bottas w rozmowie z ESPN.

Czytaj także: Gasly zaczyna być problemem Red Bulla

Mercedes podejmując decyzję o składzie będzie musiał przeanalizować swoje plany na przyszłość. Jeśli tym razem nie awansuje Ocona do roli etatowego kierowcy, to Francuz najpewniej trafi do innego zespołu. Zainteresowania 22-latkiem nie ukrywają m.in. Renault oraz Haas. Dlatego Mercedes może stracić wielki talent na lata.

ZOBACZ WIDEO Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku

Bottas nie martwi się tym faktem. - Jeśli jesteś w takiej sytuacji, a w F1 wszystko jest możliwe, musisz mieć B, a czasem nawet plan C. Przy takich rozmowach lepiej mieć inne opcje i ja je mam - dodał 29-latek.

Fin nie ukrywa, że brak pewności co do przyszłości nie wpływa pozytywnie na jego jazdę. W Grand Prix Niemiec kierowca z Finlandii nie dojechał do mety, po jak rozbił swój samochód. Z kolei w Grand Prix Węgier zaraz po starcie dał się wyprzedzić Lewisowi Hamiltonowi, a następnie zanotował kontakt z Charlesem Leclercem.

- Niektórzy twierdzą, że kierowca pod presją jeździ lepiej. Jednak mi to nie pomaga. Nie mogę powiedzieć, że nie myślałem o tym wszystkim, gdy wjeżdżałem w pierwszy zakręt na Węgrzech. Byłem głodny wygranej, bez względu na wszelkie rozmowy transferowe. Chciałem wygrać, zaryzykowałem. Nie wyszło. Jednak mówimy tutaj o kwestii kilku centymetrów. Równie dobrze mogło to mieć inny finał - podsumował Bottas.

Czytaj także: Więcej wyścigów, mniej testów w Formule 1 

Opcją dla Bottasa w przypadku odejścia z Mercedesa może być Williams. Już wcześniej Toto Wolff zapowiedział, że niemiecki zespół zapewni Finowi "miękkie lądowanie" w przypadku zakończenia współpracy (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Komentarze (2)
avatar
eF1.pl
9.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mercedes ma talent w postaci Russella. To większa perła niż Ocon. Nie powinni się zastanawiać tylko brać go do siebie. Dobrze prowadziło mu się Mercedesa, pod skrzydłami Hamiltona wyrośnie siln Czytaj całość