F1: ekspert nie ma wątpliwości. Max Verstappen wciąż jest lepszy od Charlesa Leclerca

F1: Daniił Kwiat nie podziela entuzjazmu jazdą Alexandra Albona. "Nie robi niczego niezwykłego"

Sezon 2019 miał być wielką batalią o tytuł mistrzowski pomiędzy Lewisem Hamiltonem a Sebastianem Vettelem. Tymczasem to Max Verstappen i Charles Leclerc zapewnili jak dotychczas kibicom najwięcej emocji. - Hamiltona nie da się porównać do reszty, bo jest aktualnie na innym poziomie. Jeździ w swojej lidze - powiedział Gerhard Berger we włoskim  "Autosprincie".

Legenda F1 uważa, że z dwójki młodych kierowców wciąż lepszy jest Verstappen. - Ciężko ich do siebie porównać. Leclerc przebijał się do Formuły 1 poprzez F3 i F2. Holender trafił wprost z Formuły 3 do Toro Rosso. Ich kariery przebiegają inaczej - wyjaśnił.

Czytaj także: szef Ferrari zabrał głos w sprawie transferu Verstappena

- W F3 obaj jeździli w barwach Van Amersfoort i Verstappen radził tam sobie trochę lepiej, mimo że był to jego debiut za kierownicą jednoosobowych samochodów. Różnice pomiędzy Monakijczykiem a Holendrem są minimalne, ale mimo wszystko wyżej oceniam kierowcę Red Bulla - przekazał Berger.

Czytaj także: Bottas nie spełnia własnych oczekiwań

Młodych zawodników rzeczywiście ciężko ze sobą porównać. Charles Leclerc dysponuje lepszym samochodem od swojego rywala z Red Bulla. Wydaje się, że z powodu gorszego pakietu, Max Verstappen wciąż nie jest w stanie pokazać pełni swoich możliwości. - Mimo różnic, obaj są przyszłością tego sportu - ocenił Berger. I trudno się z nim nie zgodzić.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Karol Kłos skomentował mecz z Czarnogórą. "Zrobiliśmy to, co do nas należało"