F1: szczera samokrytyka Valtteriego Bottasa. Fin nie spełnia pokładanych w sobie nadziei

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas

Valtteri Bottas notuje swój najlepszy sezon w karierze w F1. Mimo to, Fin nie jest w pełni zadowolony ze swojej postawy. - Wciąż jestem bardzo daleko od poziomu, który chciałbym prezentować - powiedział szczerze kierowca Mercedesa.

W tym artykule dowiesz się o:

30-latek przedłużył umowę z ekipą Toto Wolffa i pozostanie w Mercedesie na przyszły rok. Dla Fina to świetna informacja, bo będzie miał nadal okazję do jazdy w najlepszym zespole ze stawki F1. - Przede mną jeszcze kilka lat kariery. Ciągle się uczę. Z każdym rokiem jestem lepszym kierowcą - powiedział na łamach "Motorsportu".

Valtteri Bottas wciąż ma teoretyczne szanse na tytuł mistrza świata F1 w sezonie 2019. Zawodnik uważa jednak, że jego poziom wciąż jest daleki od tego, jaki chciałby osiągnąć. - Nie jestem jeszcze w punkcie, do którego chciałem dojść. Moje cele są inne. Chcę być lepszy. Będę ciężko na to pracował - wyjaśnił.

Czytaj także: Juan Manuel Correa walczy o życie

Bottas zajmuje pewne drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Różnica pomiędzy nim a Lewisem Hamiltonem, wynosi 63 punkty. Fin zdecydowanie poprawił swoje wyniki względem poprzedniego roku. - Bez wątpienia czuję się lepiej niż do tej pory. Mam wsparcie zespołu. Nigdy nie wiadomo, jak zakończą się mistrzostwa. Póki piłka w grze, wszystko jest możliwe - przekazał.

Czytaj także: wyjaśniła się przyszłość Williamsa

- Bardzo buduje mnie to, że jestem w stanie osiągać świetne wyniki. Nie miałem wątpliwości, że mogę wygrywać i walczyć w czołówce, ale inni je mieli. Myślę, że udowodniłem, ile jestem wart. Mam ogromną motywację. Z niecierpliwością czekam na kolejne wyścigi, w tym Singapur - zakończył Bottas.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Komentarze (0)