F1: GP Meksyku. Samochód wjedzie na podium razem ze zwycięzcą. W testowaniu specjalnej windy pomagał Williams
Krótko po godz. 22 poznamy zwycięzcę tegorocznego GP Meksyku. Tymczasem organizatorzy wyścigu F1 w Mexico City przygotowali niespodziankę dla kibiców. Obok zwycięzcy na podium pojawi się jego... samochód.
Jak Meksykanie planują tego dokonać? W bardzo prosty sposób. W padoku zbudowano specjalną rampę z windą, na którą wepchnięty zostanie samochód najlepszego kierowcy niedzielnego wyścigu F1. Funkcyjni umieszczą maszynę w windzie zaraz po zakończeniu rywalizacji, krótko po tym jak czołowa trójka skończy udzielać wywiadów w alei serwisowej.
Czytaj także: Claire Williams odpowiedziała na zarzuty Roberta Kubicy
Ceremonia wręczania nagród w Meksyku rozpocznie się tak jak zwykle. Jako pierwsi swoje trofea otrzymają kierowcy, którzy zajmą trzecie i drugie miejsce w wyścigu. Następnie odtworzona zostanie specjalna ścieżka dźwiękowa, a winda ruszy w górę ze zwycięskim pojazdem. Gdy zamelduje się on na podium, puchar za wygraną w GP Meksyku otrzyma najszybszy zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica otwarty na starty poza F1. "Chodzi też o rozwój. Chcę się ścigać"Co ciekawe, swój udział w testowaniu rampy i windy miał... Williams. To właśnie zespół Roberta Kubicy użyczył swojego pojazdu do próbnych testów, które miały wykazać, że przygotowana konstrukcja działa i sprawdzi się po niedzielnym wyścigu F1.
Czytaj także: Magnussen nie chce oddawać treningów Kubicy
Nie wiadomo, czy pomysł z GP Meksyku zostanie skopiowany przy okazji kolejnych weekendów F1, ale wydaje się to godne rozważenia.
GP Meksyku rozpocznie się o godz. 20.10. Relacja na żywo z niedzielnego wyścigu F1 na WP SportoweFakty będzie dostępna w tym miejscu (KLIKNIJ).