F1: Nico Hulkenberg zarzuca dziennikarzom kłamstwo. "Może następnym razem mniej zgadywania?"

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg

Włoski "Motorsport" i niemiecki "Motorsport Total" podały, że w tym tygodniu Nico Hulkenberg podpisze kontrakt na starty w DTM w roku 2020 i potwierdzi odejście z F1 po sezonie. Kierowca zarzuca dziennikarzom kłamstwo i podanie nieprawdy.

W tym artykule dowiesz się o:

Nico Hulkenberg znajduje się na wylocie z F1, po tym jak nowej umowy nie przedstawili mu szefowie Renault. 32-latek nie jest też zainteresowany startami w Williamsie, ma ponadto nikłe szanse na angaż w Alfie Romeo.

W niedzielę ceniony w padoku F1 Roberto Chinchero napisał we włoskim "Motorsporcie", że Hulkenberg pogodził się z odejściem z F1 i przystał na propozycję BMW. Niemiec miałby od roku 2020 startować w DTM (czytaj więcej o tym TUTAJ). Podobną informację przekazał też niemiecki "Motorsport Total".

Czytaj także: Haas kusi Kubicę wizją powrotu w roku 2021

"Dziękuję za poinformowanie mnie o mojej przyszłości. Może następnym razem mniej zgadywania i bicia piany? Bo to fake news" - napisał na Twitterze Hulkenberg we wpisie skierowanym do "Motorsport Total".

- Wszyscy myślą, że wiedzą cokolwiek o mojej przyszłości, a prawda jest taka, że nic nie wiedzą. Informacja jest nieprawdziwa. Naprawdę mocno mnie rozśmieszyła - przekazał Hulkenberg w Ziggo Sport.

Czytaj także: Williams rozczarowany awarią Kubicy w GP USA

Według włoskich i niemieckich mediów, do potwierdzenia startów Hulkenberga w DTM miałoby dojść we wtorek lub środę. Dlatego nie trzeba będzie czekać zbyt długo, aby dowiedzieć się, kto miał rację w tym sporze.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica otwarty na starty poza F1. "Chodzi też o rozwój. Chcę się ścigać"

Komentarze (0)