F1: GP Brazylii. Deszczowy trening dla Alexandra Albona. Nicholas Latifi ostatni, zmarnowana sesja dla Williamsa

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Nicholas Latifi
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Nicholas Latifi

Opady deszczu storpedowały pierwszy trening F1 przed GP Brazylii. W trudnych warunkach kierowcy niechętnie wyjeżdżali na tor. Najszybszy okazał się Alexander Albon. Nicholas Latifi, zastępujący Roberta Kubicę, wykręcił 16. wynik.

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami pogody, w piątek nad tor Interlagos nadciągnęły ciemne chmury, z których spadł obfity deszcz. Storpedowało to plany kierowców F1, bo przez kilkanaście minut unikali oni jazdy po mokrej nawierzchni. Zwłaszcza, że prognozy względem dalszej części GP Brazylii są bardziej optymistyczne.

Opady deszczu były kiepską wiadomością dla Williamsa, który zamierzał wykorzystać treningi, by testować kolejne części z myślą o sezonie 2020.

Czytaj także: Williams pozytywnie zaskoczył w Brazylii

Pluć w brodę mógł sobie przede wszystkim Nicholas Latifi, dla którego był to ostatni trening F1 w tym roku. Kanadyjczyk, który zastąpił Roberta Kubicę, nie mógł w pełni wykorzystać sesji i zakończył ją jako ostatni kierowca w stawce. Już ostatnio Latifi, gdy występował w treningu przed GP USA, miał problemy ze skrzynią biegów.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica otwarty na starty poza F1. "Chodzi też o rozwój. Chcę się ścigać"

Pod koniec sesji warunki poprawiły się na tyle, że niektórzy kierowcy zaryzykowali z wyjazdem na tor na oponach typu slick. - Jest za ślisko - powiedział po chwili Max Verstappen, który zdążył przestrzelić zakręt.

Chwilę później w bandach ochronnych skończył Alexander Albon. Uszkodzenia w jego samochodzie były na tyle duże, że sędziowie musieli przerwać rywalizację czerwoną flagą. - Dałem ciała - przyznał kierowca Red Bull Racing, który równocześnie okazał się najlepszy w stawce, bo chwilę wcześniej wykręcił rekordowy rezultat.

Czytaj także: Kubica musi szykować się na trudne warunki w Brazylii

Treningu po wypadku Albona już jednak nie wznowiono. Sprawiło to, że kilku kierowców, w tym chociażby Lewis Hamilton, nie ustanowiło czasu mierzonego okrążenia.

Wyniki 1. treningu przed Grand Prix Brazylii:

PozycjaKierowcaZespółCzas/strata
1. Alexander Albon Red Bull Racing 1:16.142
2. Valtteri Bottas Mercedes +0.551
3. Sebastian Vettel Ferrari +0.899
4. Charles Leclerc Ferrari +1.143
5. Carlos Sainz McLaren +1.644
6. Nico Hulkenberg Renault +1.757
7. Daniel Ricciardo Renault +1.843
8. Pierre Gasly Toro Rosso +1.958
9. Daniił Kwiat Toro Rosso +2.132
10. Lando Norris McLaren +2.417
11. George Russell Williams +2.637
12. Kevin Magnussen Haas +3.105
13. Lance Stroll Racing Point +3.272
14. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +3.390
15. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +3.458
16. Nicholas Latifi Williams +3.868
17. Lewis Hamilton Mercedes bez czasu
18. Max Verstappen Red Bull Racing bez czasu
19. Romain Grosjean Haas bez czasu
20. Sergio Perez Racing Point bez czasu
Komentarze (2)
avatar
Krzysztof 66
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Kubica rozbił siē 
avatar
yes
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Nicholas Latifi ostatni, zmarnowana sesja dla Williamsa" - nie trzeba wszystkim się przejmować...