F1: GP Abu Zabi. Nagła zmiana w Williamsie. Wszystkie pozytywy u Roberta Kubicy zniknęły

Tradycją stało się już to, że samochód Williamsa potrafi nagle zmienić swoje zachowanie z sesji na sesję. Nie inaczej było w piątek w Abu Zabi. - Wszystko, co było pozytywne, zniknęło - powiedział Robert Kubica.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Po piątkowych treningach trudno wyciągnąć konstruktywne wnioski, jeśli chodzi o postawę Roberta Kubicy na torze Yas Marina. Jeszcze w pierwszym treningu Polak był w stanie wykręcić 17. czas i był znacznie szybszy od George'a Russella.

W kolejnym Kubica był najwolniejszym kierowcą w stawce, a spora przewaga nad Russellem zamieniła się w niemal sekundową stratę.

Czytaj także: Robert Kubica czeka na ułożenie puzzli

- Powiedziałbym, że zaczęło się całkiem dobrze. Byłem zadowolony z balansu i innych rzeczy. Testowaliśmy pewne rzeczy bardziej pod kątem 2020 roku. Zaskakujące jest to, że pewne obszary samochodu nigdy nie były tak dobre - ocenił krakowianin, cytowany przez RaceFans.net.

Tyle że radość Kubicy nie trwała długo. - W drugim treningu wszystko, co było pozytywne, zniknęło z nieznanego powodu. Nie zmienialiśmy konfiguracji czy części. A mimo to, nie byliśmy w stanie uzyskać takiego zachowania samochodu i odczuć, jakie miałem o poranku - dodał kierowca Williamsa.

Czytaj także: Kogo chce oszukać Williamsa? Prawda wyszła na jaw

Tego typu sytuacje w Williamsie na przestrzeni ostatnich miesięcy zdarzały się już wielokrotnie. Wydaje się, że Kubica już przywykł do tego, że po udanym treningu w kolejnym jego samochód ma zupełnie inną charakterystykę, przez co nagle jest wolniejszy od Russella.

ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"
Czy jesteś zaskoczony tym, że nagle samochód Williamsa traci na wydajności?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×