W ostatnich latach Williams zwykł wykorzystywać sesje testowe F1, by nieco podreperować swój budżet i nie inaczej będzie w przypadku posezonowych jazd testowych w Abu Zabi. W grafiku zajęć znalazł się bowiem Roy Nissany.
Nissany ma 25 lat i pochodzi z Izraela. Po raz ostatni ścigał się w Formule 2 w roku 2018, wcześniej spędził też trzy sezony w World Series Formula V8 3.5. Izraelczyk miał też okazję poznać samochód F1 podczas testów w Walencji w roku 2014, gdy usiadł za kierownicą Saubera.
Czytaj także: Robert Kubica czeka na ułożenie puzzli
Posezonowe jazdy w Abu Zabi mają na celu ocenę opon Pirelli na sezon 2020. Zdaniem Williamsa, warto dać szansę Nissany'emu, bo ten jest "obiecującym, młodym talentem".
Warto jednak zauważyć, że Nissany jest w tym momencie… najstarszym spośród kierowców Williamsa zaproszonych na testy. George Russell ma bowiem tylko 21 lat, a Nicholas Latifi - 24.
- Jestem podekscytowany tym, że wezmę udział w testach opon Pirelli jako kierowca Williamsa. Możliwość spędzenia czasu za kierownicą samochodu F1 to wspaniałe doświadczenie. Mam nadzieję, że zrobię wrażenie na zespole - przekazał Nissany.
Czytaj także: Kogo chce oszukać Williamsa? Prawda wyszła na jaw
Testy opon w Abu Zabi ruszą 3 grudnia (wtorek). Jako pierwszy na tor wyjedzie Russell, którego później zmieni Nissany. 4 grudnia (środa) Nissany rozpocznie poranną sesję testową, a w popołudniowej zastąpi go Latifi.
ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"