F1. Robert Kubica może wrócić do ścigania. Frederic Vasseur nie ma wątpliwości

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Robert Kubica
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Kubica ma szansę wrócić do startów w F1 - stwierdził Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo. Francuz podkreślił, że bardzo dobrze zna George'a Russella, z którym przed rokiem musiał rywalizować Kubica i nie miał on łatwego zadania.

Robert Kubica w środę był najszybszym kierowcą w testach Formuły 1. Świetny czas 35-latka wywołał lawinę spekulacji. Zdaniem niektórych, był najlepszym dowodem na to, że Kubica ciągle może rywalizować na najwyższym poziomie w królowej motorsportu.

- Czy Kubica ma szansę wrócić do regularnych startów w F1? Na pewno - powiedział w Eleven Sports Frederic Vasseur, który przed tym sezonem dał szansę krakowianowi i nie zwątpił w niego mimo słabych wyników Kubicy w Williamsie.

- Jeśli spojrzysz na to, gdzie teraz jest Robert, na pewno jest bliżej Formuły 1 niż jeszcze kilka lat wcześniej - dodał szef Alfy Romeo.

ZOBACZ WIDEO: Kubica za Raikkonena? Szef Alfy Romeo nie rozmawiał jeszcze z Finem o nowym kontrakcie

Vasseur w przeszłości był mocno zaangażowany w zespoły juniorskie, w tym utworzony przez siebie ART Grand Prix, w którym w niższej serii wyścigowej startował George Russell. Dlatego Francuz dość dobrze poznał Brytyjczyka, który w zeszłym sezonie regularnie ogrywał Kubicę.

- Robert nie miał łatwego zadania. Znam George'a bardzo dobrze. Ścigał się dla mojego zespołu i znam jego możliwości. Są bardzo duże. Dlatego sytuacja Kubicy nie była łatwa. Teraz czeka go jednak praca, jaką musi wykonać dla nas i w DTM. Zadecyduje ona o jego przyszłości - skomentował szef zespołu z Hinwil.

Teoretycznie Kubica mógłby wrócić do stawki F1 jako kierowca Alfy Romeo. Z końcem sezonu wygasają bowiem kontrakty Kimiego Raikkonena i Antonio Giovinazziego. Szef zespołu nie chciał jednak tak daleko wybiegać w przyszłość.

- Nasze porozumienie koncentruje się na bieżącym sezonie. Najważniejsze będą wyniki na koniec roku, a nie słowa jakie padły dwanaście miesięcy wcześniej - podsumował.

Czytaj także:
Polska i jej nieudane podejścia do budowy torów
Giovinazzi skomentował swój wypadek w czwartkowych testach

Komentarze (15)
avatar
Szef na worku
29.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Robert Kubica w środę był najszybszym kierowcą w testach Formuły 1. I tak do świąt... 
avatar
Pan Grzegorz
29.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
6 dnia jego czas wykręcony na miękkich oponach C5 dawał by Kubicy 11 miejsce. Ba na 10 znalazł by się Russel który swój czas wykręcił na twardych oponach. Tak jak lubię Kubicę tak nieznoszące b Czytaj całość
avatar
A my swoje
29.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Darek Pol, tak jak piszesz. Nie inaczej. 
avatar
Darek Pol
29.02.2020
Zgłoś do moderacji
4
5
Odpowiedz
Tekst jak większość tekstów tego żałosnego portalu wyssany z palca a właściwie wyssany z "członka" naczelnego tego portalu, który karze wpisać takie bzdury jak o Lewandowskim, Piątku czy Kubicy Czytaj całość
avatar
Salva
29.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Do F1 chyba na hulajnodze