F1. Toto Wolff coraz bliżej opuszczenia Mercedesa. Na Austriaka czeka posada w Aston Martinie

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Toto Wolff
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Toto Wolff

- Bardziej niż prawdopodobne jest to, że Toto Wolff zostanie nowym szefem Aston Martina - uważa Bernie Ecclestone, który przez lata rządził F1. Austriak ostatnio dwukrotnie musiał zmieniać zdanie, po tym jak otrzymał burę od kierownictwa Mercedesa.

Toto Wolff jest autorem największych sukcesów Mercedesa, który od roku 2014 jest niepokonany w Formule 1 i zdobył siedem tytułów mistrzowskich z rzędu. Jest to absolutny rekord w historii F1. Każda historia ma jednak swój koniec i kto wie, czy nie są to ostatnie miesiące Austriaka w Mercedesie.

Wolff ostatnio został dwukrotnie skarcony przez swoich szefów z siedziby firmy w Stuttgarcie. Najpierw Ola Kallenius, rządzący całą grupą Daimler, kazał mu się wycofać z wojny przeciwko Ferrari i FIA ws. kontroli silnika z 2019 roku. Upokorzył tym samym Wolffa, bo to Austriak zapoczątkował kampanię przeciwko federacji i doprowadził do podpisania wspólnego listu przez pozostałe ekipy F1.

Po raz drugi Wolff musiał zmieniać zdanie w Australii, gdy chciał kontynuacji weekendu F1, mimo wykrycia koronawirusa w zespole McLarena. Mercedes wycofał się ze swojego stanowiska dopiero w momencie, gdy Wolff otrzymał telefon od Kalleniusa.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

W tym samym czasie zacieśniają się relacje Austriaka z Lawrencem Strolem, właścicielem Racing Point, który nabył też spory pakiet akcji Aston Martina. To właśnie pod taką nazwą będzie startować jego zespół począwszy od sezonu 2021. Wolff i Stroll mieli też wracać wspólnym samolotem z Australii do Europy.

- Widać, że Wolff zaprzyjaźnił się ze Strollem. Jest na tyle inteligentny, by odpowiednio dobierać sobie przyjaciół. Dlatego myślę, że bardziej niż prawdopodobne jest to, że Toto zostanie nowym szefem Aston Martina - skomentował w rozmowie z gpfans.com Bernie Ecclestone, który przez 40 lat rządził F1.

Stroll ma bowiem ambitne plany. Zainwestował w Aston Martina, by poprawić jego wyniki sprzedaży. Może to uzyskać m.in. poprzez lepszą promocję w Formule 1. Do tego potrzebuje jednak sukcesów w królowej motorsportu.

- Stroll ma wokół siebie parę osób, które go popierają. Ma pełną kontrolę nad Aston Martinem i myślę, że Wolff mógłby się tam odnaleźć jako dyrektor generalny. To może zadziałać - dodał były szef F1.

Kanadyjski miliarder początkowo nabył 16,7 proc. akcji Aston Martina za 182 mln funtów. Gdy jedynak ceny papierów spadły wskutek pandemii koronawirusa, postanowił skorzystać z okazji i zwiększył swoje zaangażowanie w firmę. Teraz do Strolla należy już 25 proc. Aston Martina.

O tym, że Wolff może opuścić Mercedesa po sezonie 2020 może też świadczyć fakt, że Austriak opuścił ostatnią wideokonferencję szefów F1, w trakcie której debatowano o kolejnych ruchach królowej motorsportu w obliczu pandemii koronawirusa. Awaryjnie Wolffa w debacie zastąpił James Allison, dyrektor techniczny Mercedesa.

Odejście Wolffa z Mercedesa mogłoby też mieć wpływ na rynek transferowy kierowców. Nie jest tajemnicą, że Austriak żyje w przyjacielskich relacjach z Lewisem Hamiltonem. Kontrakt Brytyjczyka z Mercedesem wygasa po sezonie 2020.

Czytaj także:
Nowy terminarz DTM. Fatalne wieści dla Kubicy
Williamsowi grozi upadłość

Komentarze (0)