Rodzina Michaela Schumachera pilnie strzeże jego prywatności. Czynione są starania, by informacje o stanie zdrowia jednego z najwybitniejszych kierowców w historii Formuły 1 nie wychodziły na zewnątrz.
Mimo to co jakiś czas media publikują pewne ustalenia dotyczące Schumachera. W sobotę "Daily Mirror" podał, że Niemcowi zaczynają dolegać komplikacje, które mają związek z tym, że już bardzo długo leży w łóżku.
Podobno Michael Schumacher cierpi na atrofię mięśni. Ponadto ma się borykać z osteoporozą. Ta choroba z kolei powoduje osłabianie kości.
ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"
W czerwcu pojawiały się informacje, że niemiecki kierowca przejdzie skomplikowaną operację z wykorzystaniem komórek macierzystych. Później "Guardian" przekazał, że jednak do niej nie dojdzie. Na przeszkodzie stanęła pandemia koronawirusa.
Michael Schumacher został przykuty do łóżka w wyniku wypadku, który miał miejsce 29 grudnia 2013 roku podczas jazdy na nartach we francuskim Meribel. Jego stan był krytyczny i były niemiecki kierowca został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Czytaj także:
- Nicholas Latifi rozbił Williamsa. Spory błąd Kanadyjczyka
- Fernando Alonso już podpisał kontrakt? Wielki transfer o krok