W zeszłym tygodniu Lando Norris błysnął w kwalifikacjach do GP Austrii, co dało Brytyjczykowi trzecie pole startowe. Dlatego też kierowca McLarena liczył, że równie udany wynik uzyska przy okazji GP Styrii. Jednak wiadomo już, że 20-latkowi nie będzie tak łatwo o powtórkę tego rezultatu.
Norris zagapił się podczas pierwszego treningu przed GP Styrii. Po tym jak Nicholas Latifi zaparkował swojego Williamsa na poboczu po awarii silnika, sędziowie wywiesili żółte flagi. Nakazują one kierowcom zmniejszyć prędkość i zakazują wyprzedzania.
Tymczasem Lando Norris wyprzedził Pierre'a Gasly'ego i zmniejszył prędkość dopiero po pewnym czasie. W tej sytuacji sędziowie nie mieli wyjścia i nałożyli karę na Brytyjczyka. Norris w niedzielę straci trzy pozycje na polach startowych.
Sytuację brytyjskiego kierowcy dodatkowo komplikuje fakt, że być może kwalifikacje do GP Styrii zostaną odwołane ze względu na ulewne deszcze, jakie mają nawiedzić Spielberg w sobotnie popołudnie. W tej sytuacji o polach startowych zadecyduje kolejność po drugim piątkowym treningu. Norris musi zatem zrobić wszystko, aby uzyskać w nim jak najlepszy rezultat.
Czytaj także:
Vettel nie odmówiłby Red Bullowi
Russell chce zmienić zespół
ZOBACZ WIDEO: Kolarstwo. Tour de Pologne pierwszym wyścigiem etapowym w sezonie. "Zgłaszają się wielkie nazwiska!"