Lewis Hamilton w tym sezonie został po raz siódmy w karierze mistrzem świata Formuły 1, czym wyrównał osiągnięcie Michaela Schumachera. Brytyjczyk i Niemiec wymieniani są w gronie najlepszych kierowców w dziejach F1. Dyskusję na temat tego, który z nich jest lepszy trudno rozwiązać, ale swoje zdanie postanowił przedstawić Nico Rosberg.
Przypadek Rosberga jest o tyle ciekawy, że miał on okazję współpracować z Schumacherem i Hamiltonem. Gdy "Schumi" wrócił do stawki F1 jako kierowca Mercedesa, przez trzy lata tworzył duet kierowców właśnie z młodszym rodakiem. Wtedy za każdym razem lepszy od niego był Rosberg.
Gdy w sezonie 2013 Hamilton zastąpił Schumachera w Mercedesie, sytuacja Rosberga nieco się skomplikowała. Niemiec przez trzy lata przegrywał wewnętrzną rywalizację, by w roku 2016 pokonać Brytyjczyka i zdobyć upragniony tytuł mistrza świata F1. Tym samym został jedynym kierowcą, który zdołał zatrzymać Hamiltona w dobie ery hybrydowej.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"
- Schumacher był najbardziej kompletnym kierowcą wyścigowym spośród wszystkich. Bez wątpienia. Sposób, w jaki żył w tym sporcie, jaką miał motywację do doskonalenia siebie i zespołu w każdej możliwej dziedzinie był imponujący i gigantyczny. Moim zdaniem, nigdy później nie pojawił się taki drugi kierowca w F1 - ocenił Rosberg w "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
Rosberg przez wiele lat żył w przyjacielskich relacjach z Hamiltonem, ale ich zażarta rywalizacja w Mercedesie doprowadziła do wielu kłótni i zerwania kontaktów. Obecnie Niemiec i Brytyjczyk nawet nie rozmawiają. Nie oznacza to jednak, że 35-latek lekceważy talent aktualnego mistrza świata F1.
- Hamilton ma naturalny talent. Jest kierowcą z innej planety. Wsiada do bolidu i od razu jest szybki, co może imponować - dodał były mistrz świata F1, który docenia też aktywność Hamiltona poza motorsportem.
- Lewis działa chociażby przeciwko zmianom klimatycznym. Idzie pod tym względem w moje ślady, promując ideę zrównoważonego rozwoju - podsumował Rosberg.
Czytaj także:
George Russell chce zmieniać Williamsa
Carlos Sainz kierowcą Ferrari na lata?