Z komunikatu opublikowanego w piątek wynika, że GP Francji będzie wyścigiem Formuły 1 z największą liczbą kibiców w sezonie 2021 - przynajmniej na ten moment. Lokalne władze zgodziły się bowiem, aby każdego dnia na Paul Ricard mogło wejść 15 tys. osób.
F1 zaczęła sezon od wyścigów rozgrywanych przy pustych trybunach - taka sytuacja miała miejsce na torach w Bahrajnie, Włoszech, Portugalii i ostatnio w Azerbejdżanie. GP Hiszpanii w Barcelonie dostępne było dla 1 tys. kibiców, a GP Monako mogło oglądać z trybun 7,5 tys. fanów codziennie.
Kibice na Paul Ricard będą podzieleni w trzy różne sektory - każdy pomieści po 5 tys. osób. Mają one być rozlokowane między sobą, tak aby zachowany został dystans społeczny.
"Osoby uczestniczące w GP Francji muszą przedstawić negatywny wynik testu na obecność COVID-19 (PCR lub antygenowy), wykonany w ciągu 48 godzin od przybycia na tor, zaświadczenie o szczepieniu przeciwko COVID-19 albo dokument potwierdzający status ozdrowieńca" - napisano w komunikacie.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Formuła 1 oczekuje, że kolejne państwa będą luzować obostrzenia covidowe i pozwolą na wpuszczenie jeszcze większej liczby kibiców podczas następnych Grand Prix.
GP Francji odbędzie się w dniach 18-20 czerwca.
Czytaj także:
Podwójne standardy w Mercedesie
Williams boi się odejścia George'a Russella
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska olimpijskie w czasie pandemii koronawirusa. "Będzie ciężko"