Przed weekendem we Francji spodziewano się dobrej formy Mercedesa. W ostatnich latach Lewis Hamilton i Valtteri Bottas zdominowali rywalizację na torze Paul Ricard i pierwszy piątkowy trening potwierdził, że ten weekend może należeć do nich. W drugiej sesji przekonaliśmy się jednak, jak zdeterminowany i nastawiony na sukces jest w tym roku Max Verstappen.
Holenderski kierowca w pierwszym treningu narzekał na problemy ze sterownością swojego bolidu, a popołudniu za szeroko wyjechał w drugim zakręcie i uszkodził fragment przedniego skrzydła. Mimo kłopotów, Verstappen na miękkiej mieszance spisał się rewelacyjnie i uzyskał najlepszy czas - 1:32.872. Widać, że nowy silnik Hondy w połączeniu z ogromnymi umiejętnościami lidera klasyfikacji generalnej dają niesamowite osiągi. Dla porównania, drugi kierowca Red Bull Racing, Sergio Perez, w drugiej sesji był dopiero 12.
Wracając do Mercedesa, po raz drugi w piątek Bottas był szybszy od Hamiltona. Co ciekawe, fiński kierowca swój najlepszy czas uzyskał na średniej mieszance opon. Brytyjski mistrz świata z kolei nie potrafił pojechać szybciej jadąc na miękkich oponach. - Coś jest nie tak z moim samochodem - komunikował Hamilton przez radio.
ZOBACZ WIDEO: Kamila Lićwinko chce zmazać plamę z Rio. "Pozbyłam się wszystkich rzeczy związanych z tamtymi zawodami"
Poza wielką dwójką - Mercedesem i Red Bullem - zaimponował zespół Alpine, a zwłaszcza doświadczony Fernando Alonso. Hiszpan został sklasyfikowany na 4. miejscu i tym razem był szybszy od swojego kolegi z zespołu Estebana Ocona (6. lokata). Względem pierwszego treningu poprawili się też kierowcy Ferrari - Charles Leclerc był 5., natomiast Carlos Sainz 8.
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1:32.872 |
2. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.008 |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.253 |
4. | Fernando Alonso | Alpine | +0.468 |
5. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.678 |
6. | Esteban Ocon | Alpine | +0.813 |
7. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +0.824 |
8. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.826 |
9. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +0.914 |
10. | Lando Norris | McLaren | +0.950 |
11. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +0.959 |
12. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +1.049 |
13. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1.083 |
14. | Daniel Ricciardo | McLaren | +1.207 |
15. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +1.575 |
16. | Lance Stroll | Aston Martin | +1.760 |
17. | George Russell | Williams | +2.394 |
18. | Nicholas Latifi | Williams | +2.459 |
19. | Mick Schumacher | Haas | +2.640 |
20. | Nikita Mazepin | Haas | +2.679 |
Czytaj także:
Kimi Raikkonen wciąż niepewny przyszłości w F1
Mercedes nierówno traktuje kierowców? Jest reakcja