Synoptycy nie kłamali i opady deszczu ciągle dają się we znaki kierowcom Formuły 1 przy okazji GP Belgii. Gdy rozpoczynał się drugi trening na torze Spa-Francorchamps, w wielu miejscach było mokro. W efekcie w bolidach zobaczyliśmy opony przejściowe. - Jest za sucho na takie ogumienie. Lepiej założyć slicki - raportował Lando Norris.
Kierowca McLarena w pierwszych minutach drugiej sesji treningowej przed GP Belgii był jedynym kierowcą na torze. Gdy warunki uległy poprawie, na czele stawki F1 zameldowali się obaj kierowcy Mercedesa - Valtteri Bottas i Lewisa Hamiltona.
Gdy kierowcom przyszło założyć miękkie ogumienie, do głosu doszedł Max Verstappen. Czas 1:44.472 dał pierwszą pozycję reprezentantowi Red Bull Racing. Jednak przewaga Holendra nad Bottasem i Hamiltonem była minimalna - wyniosła ledwie 0,041 s i 0,072 s. Zapowiada to niezwykłe emocje w sobotnich kwalifikacjach.
Sytuację skomplikował sobie Charles Leclerc. Kierowca Ferrari wypadł z toru na kwadrans przed zakończeniem popołudniowego treningu F1. Chociaż samo zdarzenie nie było poważne, to uderzenie o bandę doprowadziło do zniszczenia zawieszenia w jego samochodzie. - Przepraszam - zgłosił krótko Monakijczyk przez radio.
Wypadek Leclerca doprowadził do czerwonej flagi. Porządkowi potrzebowali kilka minut, by zabrać rozbity bolid Ferrari z toru. Gdy rywalizację w drugim treningu wznowiono, w tym samym miejscu błąd popełnił Verstappen. O ile Monakijczyk zahaczył o bandy przodem, o tyle Holender rozbił tył pojazdu. - To koniec - zgłosił kierowca Red Bulla przez radio, a sędziowie wywiesili czerwone flagi po raz drugi i przedwcześnie zakończyli piątkowe jazdy.
F1 - GP Belgii - 2. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1:44.472 |
2. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.041 |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.072 |
4. | Fernando Alonso | Alpine | +0.481 |
5. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +0.493 |
6. | Lance Stroll | Aston Martin | +0.708 |
7. | Esteban Ocon | Alpine | +0.830 |
8. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +0.864 |
9. | Lando Norris | McLaren | +0.914 |
10. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.932 |
11. | Carlos Sainz | Ferrari | +1.045 |
12. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1.286 |
13. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1.317 |
14. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1.495 |
15. | Daniel Ricciardo | McLaren | +1.646 |
16. | Nicholas Latifi | Williams | +1.726 |
17. | George Russell | Williams | +2.193 |
18. | Charles Leclerc | Ferrari | +2.364 |
19. | Nikita Mazepin | Haas | +2.863 |
20. | Mick Schumacher | Haas | +3.057 |
Czytaj także:
Kolejny sezon serialu o F1. Znane szczegóły
Wyjaśniła się przyszłość Fernando Alonso w F1
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!