Wielki rywal Roberta Kubicy przerwał wypowiedź Polaka. "Jezu"

Jeszcze kilkanaście dni temu nikt nie spodziewał się, że Grand Prix Holandii i Włoch Formuły 1 będzie tak emocjonujące dla polskich kibiców. Pozytywny wynik testu na koronawirusa u Kimiego Raikkonena spowodował jednak, że do bolidu "wskoczył" rezerwowy Alfa Romeo Robert Kubica.

Przed kwalifikacjami i wyścigiem w Holandii Polak miał tylko jedną, krótką sesję treningową. To wystarczyło jednak, żeby podczas rywalizacji krakowianin pokazał, że wciąż ma "to coś" i potrafi znakomicie ścigać się. W wyścigu zajął 15. miejsce, wyprzedzając na ostatnim okrążeniu dwóch kierowców Williamsa: Latifiego i Russella.

Po rywalizacji najwięcej mówiło się jednak o walce Kubicy z Sebastianem Vettelem. Niemiec z Aston Martin dysponuje zdecydowanie szybszym bolidem. Polak długo nie dawał jednak za wygraną i czterokrotny mistrz świata musiał się sporo napocić, by wyjść z tego pojedynku zwycięsko. Więcej o tej batalii przeczytasz TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Jason Doyle znów jest świetny. Piotr Baron mówi co z nim zrobił

Okazuje się, że walka Kubicy z Vettelem zachwyciła nie tylko polskich kibiców. Pod wrażeniem batalii Polaka i Niemca był sam Max Verstappen z Red Bull Racing, który w tym sezonie walczy o tytuł mistrzowski z Lewisem Hamiltonem. Holender siedział obok Kubicy podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Włoch. Gdy Polak wspominał walkę z Vettelem, Verstappen zdecydował się dodać swój komentarz.

- Jestem realistą. Ostatni raz tak naprawdę ścigałem się w Formule 1 w 2010 roku. To naprawdę duży okres. Oczywiście nie ścigamy się na czele, ale jesteśmy w stanie stoczyć kilka ciekawych pojedynków, skutecznie broniąc się przez kilka kolejnych okrążeń jak z Sebastianem Vettelem w Holandii, który był szybszy - mówił Kubica.

I wtedy do akcji wkroczył Verstappen, mówiąc z podekscytowaniem: - Widziałem to. Jezu, to była tak twarda i naprawdę świetna walka.

Raikkonen wciąż przebywa w izolacji po pozytywnym teście na koronawirusa, dlatego w GP Włoch też zastąpi go Kubica. Pierwsza próba sił Polaka już w piątek o 18:00 w kwalifikacjach. Sprint kwalifikacyjny zaplanowano na sobotę na 16:30, a sam wyścig na niedzielę na 15:00. Transmisje w Eleven Sports.

Czytaj także: tu się zaczęło, tu się zakończy? Robert Kubica ma szczególną więź z Monzą