Lewis Hamilton doceniony. Gratulacje złożył mu sam książę Karol

Mercedes odmówił FIA. Czuje się pokrzywdzony?

Na początku 2021 roku Lewis Hamilton znalazł się na liście Brytyjczyków nominowanych do tytułu szlacheckiego. Sama uroczystość odbyła się jednak dopiero teraz - w środę kierowca Mercedesa pojawił się w zamku Windsor, gdzie wyróżnił go książę Karol.

Na zdjęciach z uroczystości, jakie trafiły do sieci, widać wyraźnie roześmianego księcia Karola i kierowcę Mercedesa. Oprócz nadania tytułu szlacheckiego, panowie odbyli też krótką, ale serdeczną rozmowę.

Była to pierwsza oficjalna uroczystość, na której pojawił się Lewis Hamilton od ubiegłej niedzieli, kiedy to w dramatycznych okolicznościach przegrał on walkę o ósmy tytuł mistrza świata Formuły 1 z Maxem Verstappenem. 36-latek od tamtego momentu nie przemawiał publicznie - nie pojawił się na konferencji prasowej po GP Abu Zabi, nie był też aktywny w social mediach.

ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka

Sama nominacja Hamiltona do tytułu szlacheckiego budzi kontrowersje na Wyspach, bo kierowca Mercedesa od lat mieszka w Monako i w związku z tym nie płaci podatków w Wielkiej Brytanii. Zdaniem części krytyków, eliminuje to Hamiltona z grona osób, których powinien spotkać zaszczyt posiadania tytułu.

Królowa Elżbieta zignorowała jednak krytyczne głosy. Gdy na początku 2021 roku rodzina królewska tłumaczyła wyróżnienie Brytyjczyka, podkreślano jego zasługi w sporcie, zwracając uwagę na wyrównanie rekordu Michaela Schumachera i wywalczenie siedmiu tytułów mistrza świata F1.

Podczas środowej uroczystości tytuły szlacheckie otrzymały też inne osoby zasłużone dla Wielkiej Brytanii. W ostatniej chwili z ceremonii musiał zrezygnować aktor David Suchet. Wykryto bowiem u niego zakażenie koronawirusem.

Czytaj także:
Nerwowe oczekiwanie na ruch Mercedesa. Zegar tyka
Show dla telewizji? Decyzja, która budzi kontrowersje