Formuła 1 zawita do świata kasyn. Wyścig w dzielnicy pełnej neonów

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: F1 na ulicach Hollywood
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: F1 na ulicach Hollywood

USA doczekają się trzeciego wyścigu F1 w kalendarzu. Jako że w tym kraju dyscyplina prężnie się rozwija, w sezonie 2023 ma zostać zorganizowane GP Las Vegas. Oficjalne potwierdzenie nowej rundy F1 ma być o krok.

W tym artykule dowiesz się o:

Formuła 1 przeżywa boom w USA, na co po części wpłynął serial "Drive to survive", produkowany przez Netfliksa. W efekcie do istniejącego już wyścigu w F1 w teksańskim Austin w roku 2022 dołączyło Miami. Na tym jednak nie koniec. Z ustaleń "Sports Business Journal" wynika, że gotowa jest umowa na organizację GP Las Vegas.

Wyścig F1 na zachodnim brzegu USA miałby zostać zorganizowany w roku 2023. Nie jest znana dokładna lokalizacja, ale wiele wskazuje na to, że po raz kolejny będziemy mieć do czynienia z torem ulicznym.

Organizatorzy GP Las Vegas planują ułożyć nitkę wyścigową wokół bulwaru Strip, który jest jedną z bardziej ekskluzywnych części miasta, pełną neonów i kasyn. Co roku w tej lokalizacji pojawiają się tłumy turystów, dlatego też F1 łatwo w ten sposób będzie dotrzeć do nowych fanów.

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Dołączenie GP Las Vegas do kalendarza F1 sprawia, że szefowie królowej motorsportu będą musieli pomyśleć nad odpowiednim terminem dla tego wyścigu. Wydaje się, że optymalna data to maj. Wówczas dałoby się połączyć nowe zawody z GP Miami, co byłoby najkorzystniejsze ze względów logistycznych i finansowych.

- Widzę to tak, że Miami i Las Vegas będą mieć miejsce w wiosennym slocie w kalendarzu, a jesienią wyścigi będą organizowane w Teksasie i pobliskim Meksyku - mówił kilka miesięcy temu Bobby Epstein, szef toru COTA, na którym organizowane jest GP USA.

- Myślę, że z biznesowego punktu widzenia, biorąc pod uwagę konieczność przetransportowania sprzętu do USA, logiczne jest zorganizowanie później w tym miejscu co najmniej dwóch wyścigów. Dla nas to świetna okazja, by Formuła 1 miała jeszcze większą ekspozycję w USA - dodawał Epstein.

Biorąc pod uwagę, że już w nadchodzącym sezonie będziemy mieć aż 23 wyścigi w kalendarzu F1, a w roku 2023 do terminarza dodatkowo dołączy GP Kataru, to bardzo prawdopodobne jest wypadnięcie z mistrzostw jednej z europejskich rund.

Czytaj także:
Zmiany na nowym torze F1. Było zbyt niebezpiecznie
Max Verstappen podjął ważną decyzję. Pierwsza taka sytuacja od lat

Źródło artykułu: