Łukasz Kuczera z Imoli
Pogoda postanowiła urozmaicić weekend wyścigowy Formuły 1 na Imoli. Po piątkowych opadach deszczu, sprint kwalifikacyjny rozgrywany miał być w słonecznych warunkach. Tymczasem na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem rywalizacji na obiekcie zlokalizowanym w regionie Emilia Romagna pojawiły się krople deszczu. Ostatecznie sprint ruszył jednak na suchym torze.
Świetnie pierwsze metry sprintu rozegrał Charles Leclerc, który zaraz po starcie wyprzedził Maxa Verstappena. Rywalizacja kierowców nie trwała jednak długo, bo doszło do kontaktu Guanyu Zhou i Pierre'a Gasly'ego. - Co on sobie myślał?! Ściął zakręt! - grzmiał Francuz, a sędziowie potraktowali to jako incydent wyścigowy i nie nałożyli kar.
Konieczność posprzątania zniszczonego bolidu Alfy Romeo wywołała neutralizację. Przez kilka okrążeń kierowcy podążali za samochodem bezpieczeństwa, co nie wywróciło jednak stawki. Po restarcie Verstappen nawet nie zbliżył się do Leclerca.
Kierowca Ferrari pod koniec sprintu miał problemy z ziarnieniem opon, co pozwoliło Verstappenowi odrobić sporą część strat. Gdy różnica spadła poniżej sekundy, aktualny mistrz świata F1 mógł zacząć korzystać z DRS. Aż na przedostatnim okrążeniu reprezentant Red Bull Racing wyprzedził Leclerca i odebrał mu wygraną w sprincie.
Po nieudanych kwalifikacjach i wypadku w Q2, za odrabianie strat w sprincie wziął się Carlos Sainz. Kierowca Ferrari wykorzystał przewagę tempa swojego bolidu i nie miał większych problemów, by przedrzeć się do czołówki F1. Finalnie 27-latek awansował z dziewiątej lokaty na czwartą. W ten sposób Hiszpan zminimalizował straty poniesione w piątek.
Fatalnie w sprincie wypadł Mercedes, co może wywołać kolejne nerwowe reakcje w garażu niemieckiej ekipy. Szefowie stajni z Brackley zapowiadali, że tempo wyścigowe modelu W13 na suchej nawierzchni będzie znacznie lepsze. Tymczasem George Russell i Lewis Hamilton nie byli w stanie odrobić strat z piątkowych kwalifikacji i zameldowali się na mecie sprintu poza czołową dziesiątką.
F1 - GP Emilia Romagna - sprint kwalifikacyjny - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 21 okr. |
2. | Charles Leclerc | Ferrari | +2.975 |
3. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +4.721 |
4. | Carlos Sainz | Ferrari | +17.578 |
5. | Lando Norris | McLaren | +24.561 |
6. | Daniel Ricciardo | McLaren | +27.740 |
7. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +28.133 |
8. | Kevin Magnussen | Haas | +30.712 |
9. | Fernando Alonso | Alpine | +32.278 |
10. | Mick Schumacher | Haas | +33.773 |
11. | George Russell | Mercedes | +36.284 |
12. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +38.298 |
13. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +40.177 |
14. | Lewis Hamilton | Mercedes | +41.459 |
15. | Lance Stroll | Aston Martin | +42.910 |
16. | Esteban Ocon | Alpine | +43.517 |
17. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +43.794 |
18. | Alexander Albon | Williams | +48.871 |
19. | Nicholas Latifi | Williams | +52.017 |
20. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | nie ukończył |
Czytaj także:
Gorąco w Mercedesie. Lewis Hamilton stracił nerwy
Rosjanie skazani na piractwo. Kolejny kontrakt telewizyjny rozwiązany
ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej