W tym artykule dowiesz się o:
Wygrany: Lewis Hamilton
To nie był dla niego łatwy weekend. Sam w piątek mówił, że nie pamięta kiedy przesiedział znaczną część treningu w garażu, po tym jak rozbił samochód o ścianę. W Kanadzie ekipa Mercedesa miała minimalnie gorszy samochód od Ferrari, ale skutecznie wywierał presję na Vettelu i dopiął swego. Zmusił Niemca do błędu, co dało mu wygraną w kontrowersyjnych okolicznościach.
Przegrany: Sebastian Vettel
Grand Prix Kanady pokazało, jak niewielka jest różnica między bohaterem a przegranym. Do 47. okrążenia Niemiec miał wszystko pod kontrolą. Mógł zostać bohaterem Ferrari, przywieźć do mety pierwszą wygraną dla zespołu w tym roku i przerwać dominację Mercedesa. Tyle że znów nie wytrzymał nerwowo i popełnił kosztowny błąd.
Wygrany: Mercedes
Tor w Kanadzie nie jest atutem dla Mercedesa, bo na długich prostych przewagę w tym sezonie ma Ferrari. Przegrane kwalifikacje Hamiltona były najlepszym dowodem na to. Później w samochodzie Brytyjczyka doszło jeszcze do problemów z hydrauliką, a mimo to aktualny mistrz świata wygrał kolejny wyścig.
Biorąc pod uwagę, że F1 wraca na tory bardziej przychylne Mercedesowi, seria niemieckiego producenta będzie kontynuowana.
Przegrany: Ferrari
Włosi przeżyli deja vu z Bahrajnu. Tam byli bliscy zwycięstwa Charlesa Leclerca, ale awaria w silniku pozbawiła Monakijczyka szansy na pierwszy triumf w F1. W Kanadzie błąd popełnił za to Vettel. To najlepsze podsumowanie sezonu Włochów. Za nami siedem wyścigów, stajnia z Maranello nie wygrała ani jednego.
Wygrany: George Russell
To już nie Monako, gdzie strategia Williamsa i fura szczęścia pozwoliły mu dojechać do mety przed kilkoma rywalami. W Kanadzie młody kierowca pokonał Kevina Magnussena, co jest ważnym przełomem dla ekipy z Grove. Russell robi wszystko, by Williams stawiał go w roli kierowcy numer jeden w dalszej części sezonu. Niestety, kosztem Roberta Kubicy.
Przegrany: Kevin Magnussen
Fatalny wypadek w kwalifikacjach zniszczył nie tylko jego wyścig, ale też zespołowego kolegi, bo Romain Grosjean nie dokończył okrążenia i nie awansował do Q3. Lista usterek w maszynie Haasa była tak duża, że Magnussen musiał startować z pit-lane, a potem wielokrotnie narzekał na zachowanie samochodu. Aż został skarcony przez radio przez szefa zespołu, który miał dość jego zachowania.
Wygrany: Daniel Ricciardo
Australijczyk w kwalifikacjach wywalczył najlepszy wynik dla Renault od czasów Roberta Kubicy i pamiętnego sezonu 2010. W wyścigu przez pewien czas potrafił utrzymać za swoimi plecami Valtteriego Bottasa, co jest nie lada wyczynem. Nawet jeśli na początku roku spadła na niego lawina krytyki, pokazał że nie zapomniał jak się jeździ.
Przegrany: Pierre Gasly
Po wpadce Maxa Verstappena w kwalifikacjach startował ze znacznie lepszej pozycji, a mimo to dojechał do mety daleko za plecami Holendra. To najlepiej pokazuje jaka jest różnica umiejętności pomiędzy nim a Verstappenem. Francuz nie powinien się zatem złościć na dziennikarzy, że spekulują o jego niepewnej przyszłości w Red Bullu.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1