Już teraz zapraszamy na sobotni trening i kwalifikacje.

To koniec naszej relacji z drugiego treningu F1 przed GP Belgii. Dziękujemy za jej śledzenie.

Kierowcy ruszają na tor, by wypróbować starty.

Vettel wyjechał na tor.

Nic się nie dzieje na torze.

Pada na tyle mocno, że wszyscy kierowcy zjechali do alei serwisowej.

Niemiec powrócił do rywalizacji.

Żółte flagi. Schumacher wypadł z toru.

- Pada już naprawdę mocno - mówi Norris.

Żółte flagi w drugim sektorze.

- Pada coraz mocniej - zgłasza Verstappen.

Małe przygody rajdowe u Sainza, który znów zaliczył pobocze.

Na torze zaczyna padać deszcz.

Stroll zgłasza, że dostrzega krople deszczu.

- Wow. Jest szybki - tak reaguje Leclerc na wiadomość, że traci aż 0,862 s do Verstappena.

Leclerc poprawił czas, ale traci aż 0,862 s do Verstappena.

Verstappen podkręcił tempo - 1:45.507.

Kierowcy zakładają miękkie opony, więc należy się spodziewać poprawy czasów.

Verstappen niezmiennie na czele - 1:46.850.

Problemy Hamiltona, który zblokował koła i przestrzelił zakręt.

Irytacja Sainza, gdy został przyblokowany przez Vettela.

Verstappen z powrotem na czele - 1:46.928.

Sainz nowym liderem - 1:47.390.

Tym razem Sainz zalicza pobocze.

Leclerc drugi ze stratą 0,453 s.

Verstappen nowym liderem - 1:47.699.

Małe problemy Leclerca, który przyblokował przednie opony i wyleciał z toru.

Sainz nowym liderem - 1:48.818.

Na torze od razu mamy sporo kierowców.

Zaczynamy drugi trening.

Przed nami 2. trening przed GP Belgii. Początek o godz. 17.00.