![Szybko wstał i nawet się nie wahał. Tym strzałem bramkarz dobił rywala [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/MDc1NC5qYiUCUzhwGgpvMEELbCpcU2FmFhN0YRpDdXwbAHhxGgIraQJVIypbGD4wEVAtKVRfOjQAVSBtRR1iNxdePCJSFH9rBVQvN0ADKCA8XjwqUhgjJQ8eeHcHEHshVQYrclBFfnI8AXhxBEF6cVcfJDNSUzA)
Wyraźnym faworytem meczu 26. kolejki Fogo Futsal Ekstraklasy był wicemistrz Polski, a zarazem obecny lider tabeli Rekord Bielsko-Biała. Przed spotkaniem można było jednak zakładać, że białostoczanie tanio skóry nie sprzedadzą.
Wynik rywalizacji już w trzeciej minucie otworzył Sebastian Leszczak. Następnie wyrównał Cristian Neme. W 15. minucie "Jaga" prowadziła 2:1 po golu Mateusza Łabieńca.
Jeszcze przed przerwą wyrównał Mikołaj Zastawnik. W 28. minucie prowadzenie bielszczanom dał z kolei Matheus Ferreira.
Przez długi czas utrzymywał się wynik 2:3. Aż do 40. minuty, gdy wszystko na jedną kartę postawił Oleksandr Kolesnikow. Soczyście uderzył, tym samym zaskakując golkipera Rekordu.
"Jak wyrywać punkty liderowi, to właśnie w taki sposób" - skomentowała Fogo Futsal Ekstraklasa, pokazując jednocześnie gola Kolesnikowa na 3:3.
Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP.
Czytaj także:
> Legenda chce powrotu Messiego do Barcelony. "To moje życzenie"
> Hit kolejki z wyraźnym faworytem. Constract wykorzysta szansę?
ZOBACZ WIDEO: Nowy lider obrony? "Pokazał, że jest szefem"
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
