Trener Rekordu Bielsko-Biała jasno: To się skończyło

Materiały prasowe / Paweł Mruczek / Futsaliści Rekordu i Constractu
Materiały prasowe / Paweł Mruczek / Futsaliści Rekordu i Constractu

Dwa mecze z beniaminkami i dwie wygrane. Rekord Bielsko-Biała dobrze wszedł w sezon, ale zastanawiać może fakt, że wicemistrzowie Polski nie strzelają zbyt wielu goli. - Nie będzie takich wyników jak dziesięć lat temu - stwierdził trener Chus Lopez.

Reko

Nieoczekiwanie wicemistrz Polski Rekord Bielsko-Biała miał problemy w domowej potyczce z Eurobusem Przemyśl. Ostatecznie gospodarze wygrali 4:2.

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać za pośrednictwem platformy Pilot WP!

Trenera bielszczan Chusa  Lopeza nie dziwił fakt, że rywal postawił jego podopiecznym trudne warunki. - Nie będzie takich wyników jak dziesięć lat temu, kiedy faworyt wysoko zwyciężał. To się skończyło. Poziom zawodników jest wyższy niż przed laty - stwierdził szkoleniowiec w rozmowie z TV Futsal Ekstraklasa.

- Mieliśmy mecz pod kontrolą. Częściej utrzymywaliśmy się przy piłce. Graliśmy ofensywnie. Eurobus to nowy zespół w lidze, grają ambitnie, ich celem jest utrzymanie - dodał trener.

Mikołaj Zastawnik, autor jednej z bramek, zauważył sporo analogii w porównaniu do potyczki Rekordu w 1. kolejce, kiedy bielszczanie rywalizowali z innym beniaminkiem, Sośnicą Gliwice (2:0). - Mecz podobny do tego sprzed tygodnia. Bramkarz rywala kolejny raz rozegrał świetny mecz. Mieliśmy mnóstwo okazji. Szybko otworzyliśmy wynik, później biliśmy głową w mur. Oby w kolejnych meczach skuteczność była lepsza - powiedział zawodnik.

Teraz przed ligowcami dwutygodniowa przerwa. Rekord kolejne spotkanie rozegra z kolejnym beniaminkiem - We-Met Futsal Club Kamienica Królewska.

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać za pośrednictwem platformy Pilot WP.

ZOBACZ WIDEO: Harry Kane w Bayernie. Zobacz kulisy

Czytaj także:
"6 sekund, dawać! Dużo czasu", czyli beniaminek walczył do końca (wideo)
Zmiana lidera w Fogo Futsal Ekstraklasie. Dramat Widzewa Łódź

Komentarze (0)