Po porażce pochwalił swój zespół. Miał ważny powód

YouTube / Futsal Ekstraklasa / Tomasz Trznadel
YouTube / Futsal Ekstraklasa / Tomasz Trznadel

Na bardzo wymagającego przeciwnika w 15. kolejce Fogo Futsal Ekstraklasy trafił zespół GI Malepszy Arth Soft Leszno. Drużyna z Wielkopolski musiała uznać wyższość Constractu Lubawa 1:4. Po tym spotkaniu głos zabrał Tomasz Trznadel.

Ciekawy przebieg miał pojedynek czwartego w tabeli Fogo Futsal Ekstraklasy GI Malepszy Arth Softu Leszno z liderem rozgrywek Constractem Lubawa. To właśnie leszczynianie otworzyli wynik tej konfrontacji. Później natomiast trafiali już tylko rywale, którzy ostatecznie wygrali 4:1.

Po spotkaniu trener leszczynian Tomasz Trznadel mówił, że jego podopieczni lepiej spisali się w drugiej połowie - Chyba mieliśmy przewagę, na pewno stworzyliśmy więcej sytuacji do zdobycia bramki - analizował przed kamerami Futsal Ekstraklasa TV.

Następnie zauważył, że rywale byli "bardzo skuteczni w tym, co sobie wytworzyli".

- Szkoda mi końcówki pierwszej połowy. Dwa błędy zadecydowały o tym, że zamiast prowadzić 1:0, przegrywaliśmy 1:2. Muszę jednak pochwalić swój zespół. Tu nie było widać tak ogromnej różnicy między Constractem i nami, jak podczas spotkania lubawian z Piastem. Tam Lubawa była zdecydowanie lepszym zespołem, a przegrała 1:2. Wydaje mi się, że my postawiliśmy poprzeczkę wyżej niż drużyna z Gliwic - dodał.

Wskazał też, co było kluczem do triumfu Constractu. - Jakość zawodników Constractu w fazie finalizacji pokazała nam, jak takie mecze należy wygrywać - podsumował.

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP (link sponsorowany).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w Polsce odwołują mecze. A w Rosji? Spójrzcie sami

Czytaj także:
Coś ty zrobił, Robert? Zamiast 3:3, zaraz potem zrobiło się 2:4 [opinia]
Jagiellonia była w trybie "demolka". "Zagraliśmy niemal perfekcyjnie"

Komentarze (0)