Byli tłem dla Widzewa Łódź. "Trudno mówić o jakiejś taktyce"

YouTube / Futsal Ekstraklasa / Dmytro Kameko
YouTube / Futsal Ekstraklasa / Dmytro Kameko

Niewiele do powiedzenia w starciu z Widzewem Łódź mieli futsaliści FC Reiter Toruń. Ekipa z Grodu Kopernika przegrała aż 3:8. Postawę torunian dosadnie ocenił trener Dmytro Kameko.

Dmytro Kameko zdecydowanie nie mógł być zadowolony z tego, jak FC Reiter Toruń zaprezentował się podczas meczu z Widzewem Łódź. Jego podopieczni przegrali aż 3:8.

- Liczyłem, że chłopacy postarają się walczyć w każdym fragmencie gry, o czym sami mówili. Moje oczekiwania jednak nie pokryły się z rzeczywistością - mówił w rozmowie z Futsal Ekstraklasa TV.

Jak zareagował po pierwszej połowie, gdy Widzew prowadził już 4:1?

- W trakcie przerwy na spokojnie powiedziałem o tym, że wszystkie pojedynki były przez nas przegrane. Rywal był bardziej zaangażowany. Trudno mówić o jakiejś taktyce, podejściu i czymś jeszcze, jeżeli w każdej sytuacji my zostajemy na parkiecie, a rywal gdzieś biegnie. Najpierw chłopacy muszą pomyśleć o tym, by grać tak, żeby ludzie widzieli, że na parkiecie występują nie chłopacy, ale mężczyźni - dodał.

Kameko nie ukrywał, że od swoich zawodników oczekuje tego, by postępowali na boisku "po męsku".

- W tym meczu w naszym zespole było mało mężczyzn. W drugiej połowie może trochę więcej - postarali się i coś walczyli, ale było tego za mało - podsumował szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP (link sponsorowany).

Czytaj także:
Grecy zachwyceni Hezzem. Jest jednak jedno "ale"
Barcelona rezygnuje z transferu Anglika. Finanse klubu wykluczają ten ruch

Źródło artykułu: WP SportoweFakty