Futsal. Reprezentant Polski pracuje jako strażak. Zdarzy mu się trenować w jednostce

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Klaus w barwach AZS UW DARKOMP Wilanów
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Klaus w barwach AZS UW DARKOMP Wilanów

Michał Klaus przy okazji ostatnich meczów Polski z Portugalią debiutował w kadrze. Na co dzień ten zawodnik spełnia się w roli strażaka. Gdy jednak tylko ma trochę czasu, to szlifuje formę, o czym mówi w rozmowie z laczynaspilka.pl.

[tag=78386]

Michał Klaus[/tag] z dobrej strony zaprezentował się w trakcie meczów el. do ME z Portugalią w Mafrze (2:2) i w Łodzi (0:3). Wierzył, że dzięki temu zostanie powołany do kadry również na pojedynki z Norwegami (5 i 8 marca). Tak też się stało.

- Wiedziałem, że nieźle się pokazałem w meczach z Portugalią. Po cichu liczyłem więc na powołanie. Pierwsza nominacja na mecze z mistrzami Europy to był jednak szok - mówi Klaus w rozmowie z laczynaspilka.pl.

Zawodnik AZS UW DARKOMP Wilanów w przeszłości grał już w reprezentacji Polski, ale tej strażackiej. Na nieoficjalnych mistrzostwach świata w Holandii dotarł ze swoim zespołem do ćwierćfinału.

Obecnie jest zastępcą dowódcy zmiany w jednostce w Rembertowie. Przyznaje, że zawód strażaka zmusza do tego, by zawsze być skupionym. - Jak na parkiecie - podkreśla Klaus.

Dzięki pracy w systemie zmianowym, 24 godz. pracy na 48 h wolnego, może mocniej skupić się na futsalu.

- Gdy czuwamy w jednostce, to zawsze mogę zrobić trening siłowy. Na pewno sprawność fizyczna przydaje się w mojej pracy, jak i na hali - komentuje Klaus.

Zobacz także:
Brazylijski kunszt w polskiej hali. Cudowna akcja Victora Andrade! [WIDEO]
Futsal. Artur Popławski: Chciałbym dobić do 300 meczów w ekstraklasie i 200 bramek [WYWIAD]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!

Komentarze (0)