Polacy i Czesi mają do rozegrania ostatnie dwa mecze w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. W obu będą rywalizować ze sobą. Najpierw zmierzą się w Pradze, by później rozegrać drugie spotkanie w Opolu.
Do tej pory Biało-Czerwoni i reprezentanci Czech zgromadzili tyle samo punktów. W lepszej sytuacji są jednak rywale drużyny prowadzonej przez selekcjonera Błażeja Korczyńskiego. Wszystko dlatego, że mogą się pochwalić lepszym bilansem bramkowym.
W związku z tym Polacy muszą być lepsi w dwumeczu, by wyprzedzić Czechów. Wszystko wskazuje na to, że właśnie te dwa zespoły powalczą o drugie miejsce w grupie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
- Czechy to zespół, który dość dobrze oddaje pole gry, po to, żeby przejąć piłkę i strzelić bramkę z szybkiego ataku. Dlatego musimy uprościć trochę naszą grę ofensywną - mówi przed meczem w Pradze selekcjoner Błażej Korczyński, cytowany przez futsalekstraklasa.pl.
- Nie ma co ukrywać, że Czechy to bardzo mocna reprezentacja. Od lat są w czołówce w Europie. Mają w swojej drużynie bardzo dobrych zawodników, niektórych znamy z występów w Futsal Ekstraklasie. Będą to ciężkie mecze, ale wierzę, że w końcowym rozrachunku to my będziemy świętować awans - dodaje w rozmowie z WP SportoweFakty Patryk Hoły, reprezentant Polski.
Początek piątkowego meczu w Pradze zaplanowano na godzinę 20:20. Transmisja będzie dostępna w TVP Sport. Rewanż 14 kwietnia w Opolu.
Czytaj także:
> Zła wiadomość przed meczem z Czechami. Reprezentant Polski kontuzjowany
> Klub z ekstraklasy zwolnił trenera. Przedstawiono już następcę
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)