Futsal przyciągnął ludzi przed telewizory. Znakomita oglądalność dwumeczu o awans na Euro

PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: Pavel Drozd (z lewej) i Mateusz Madziąg
PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: Pavel Drozd (z lewej) i Mateusz Madziąg

Mecz Polska - Czechy (8:5) był świetną reklamą futsalu. Spotkanie, które wyłoniło uczestnika mistrzostw Europy 2022, przyciągnęło przed telewizory wiele osób. Statystyki dotyczące obu starć z Czechami są imponujące.

W piątek 9 kwietnia Polska zremisowała z Czechami w Pradze 3:3. Był to ważny pojedynek w kontekście walki o awans na Euro 2022. Jak informuje na Facebooku Tomasz Aftański, jeden z komentatorów meczów reprezentacji, ten pojedynek oglądało w TVP Sport średnio 172 934 os., a w końcówce nawet przeszło 300 tysięcy!

Sporym zainteresowaniem cieszył się również decydujący mecz o przepustkę na mistrzostwa Europy w Holandii, ale trzeba zauważyć, że w tym przypadku statystyki są gorsze.

Rewanżowy mecz Polaków z Czechami śledziło średnio 107,8 tys., a w końcówce - prawie 200 tysięcy osób. Przypomnijmy, że ten pojedynek dostarczył ogromu emocji i ostatecznie zakończył się triumfem Biało-Czerwonych, co zapewniło im wyjazd do Holandii.

Warto wspomnieć, że pierwszy mecz Polaków w ramach eliminacji mistrzostw Europy - z Portugalczykami - był dostępny wyłącznie w aplikacji TVP Sport. Później zmagania kadry trafiły też do telewizji.

Rewanż z Portugalią śledziło średnio 117 tys. osób. Średnia oglądalność pierwszego starcia z Norwegami to 71 tys. (w końcówce przeszło 130 tys.), natomiast oglądalność drugiego starcia z Norwegią wyniosła średnio 150 tys., a w końcówce - 210 tys.

Czytaj także:
> Koszmar reprezentanta Polski. Krótko po powrocie do gry doznał poważnej kontuzji
> Selekcjoner Polaków mówi o problemach. Wyjazd na Euro nie ma być tylko przygodą

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Źródło artykułu: