Za Polakami trzy mecze kontrolne w chorwackim Porecu. Najpierw rozgromili Finów 4:0, następnie pokonali Grenlandię 2:0, by w ostatnim spotkaniu towarzyskim uznać wyższość ekipy z Finlandii.
W środę Finlandia pokonała Polskę, która byłą faworytem, 4:2. Rywale podopiecznych Błażeja Korczyńskiego otworzyli wynik spotkania w dziewiątej minucie, po ładnym rozegraniu rzutu wolnego.
W 12. minucie było już 2:0, za sprawą udanego strzału zza pola karnego. Później bramkę kontaktową zdobył Sebastian Leszczak.
Rywale odpowiedzieli krótko przed przerwą i po pierwszej połowie Polacy przegrywali 1:3.
Druga odsłona tego spotkania zbyt wiele nie zmieniła. Obie ekipy zdobyły po jednym trafieniu, dla Biało-Czerwonych gola wywalczył Mateusz Mrowiec.
Polacy próbowali różnych manewrów, ale nie byli w stanie odrobić strat. Nie pomogło nawet wycofanie bramkarza i gra w liczebnej przewadze w polu.
Czytaj także:
> Pierwszy taki mecz Polaków. Jest historyczne zwycięstwo
> Totalny falstart Red Dragons Pniewy. "Potrzebna jest szybka pobudka"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)