Trener beniaminka znowu zły. "Takie błędy na tym poziomie nie mogą się zdarzać"

Materiały prasowe / Tomasz Szulc / Zdjęcie z meczu Górnik Polkowice - AZS UW Darkomp Wilanów
Materiały prasowe / Tomasz Szulc / Zdjęcie z meczu Górnik Polkowice - AZS UW Darkomp Wilanów

W coraz trudniejszej sytuacji w STATSCORE Futsal Ekstraklasie znajduje się beniaminek Górnik. Polkowiczanie w dramatycznych okolicznościach przegrali w czwartek z Fit-Morning Gredar Futsalem Brzeg.

Wydawało się kilka tygodni temu, że beniaminek STATSCORE Futsal Ekstraklasy Górnik Polkowice zaskoczył i zacznie regularnie punktować.

Nic z tych rzeczy. Zespól znowu seryjnie traci punkty, w czwartek w dość pechowych okolicznościach przegrał z Fit-Morning Gredar Futsalem Brzeg 2:3, tracąc decydującego gola w ostatniej minucie.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

- Mecz błędów, ale i walki. Znowu nie mamy punktu. Założenia wykonaliśmy jedynie w 60 procentach. Nie robiliśmy tego, co ustaliliśmy. Staliśmy zbyt szeroko - ocenił spotkanie trener Górnika Grzegorz Nowak w rozmowie z klubową telewizją. - W spotkaniu było trochę szczęścia z obu stron. Przy wyniku 2:2 mecz był otwarty. Mogliśmy wyjść na prowadzenie, straciliśmy gola pechowo po wstrzeleniu piłki z rzutu rożnego. Popełniliśmy błędy, które na tym poziomie nie mogą się zdarzać. Wtedy padają gole - dodał szkoleniowiec. - Jak nie można wygrać, to trzeba zremisować - stwierdził.

Po dziesięciu kolejkach polkowiczanie zamykają tabelę, do bezpiecznej strefy tracą cztery punkty. - Futsal Brzeg nam odskoczył na siedem punktów. Domowe mecze musimy zacząć inaczej rozgrywać. Trzeba przede wszystkim punktować w spotkaniach z drużynami, z którymi bezpośrednio walczymy o utrzymanie - zakończył Nowak.

W niedzielę Górnik zagra w Pniewach z Red Dragons. To spotkanie, podobnie jak większość w 11. serii, można będzie zobaczyć na platformie WP Pilot.

Czytaj także:
Podrażniony mistrz pokazał siłę. Nie ma już niepokonanych
Osiem goli, a trener narzekał. "Są pewne niedociągnięcia"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Źródło artykułu: