Wykup dostęp i oglądaj mecze na WP Pilot >>>
- Oczywiście to zwycięstwo cieszy, cieszą akcje, cieszy spokój, który zachowaliśmy, aczkolwiek wdarła się nerwowość. To był taki mecz za sześć punktów z udziałem drużyn, które chcą mieć spokój w tabeli i nie spaść w tę strefę, gdzie jeszcze przed rundą rewanżową mogą zahaczyć się o pozycję spadkową - mówił w materiale opublikowanym na futsalekstraklasa.pl trener AZS UW Darkomp Wilanów, Maciej Karczyński.
Obie ekipy wiedziały, czego mogą się po sobie spodziewać. - Doskonale znamy się z pierwszej ligi i zawsze były trudne mecze. Dzisiaj było troszeczkę kontrowersji, ale takie spotkania zawsze przynoszą dużo żółtych kartek, a także fauli, bo to mecze walki - o być albo nie być. Uważam, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo, ale po wielkiej walce i trudach - kontynuował szkoleniowiec wilanowian.
Lęborczanie nie odpuszczali do samego końca. W pewnym momencie wycofali bramkarza i pokazali, że potrafią strzelać gole. Jednocześnie stracili kolejne bramki, co sprawiło, że ostatecznie wrócili do domu "na tarczy".
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!
- Walczyliśmy do końca. Cieszę się, że chłopacy, pomimo straty bramki na 0:2, grali dalej. Wycofaliśmy bramkarza i dostaliśmy trzecią bramkę. Później zdobyliśmy dwa gole i losy tego meczu ważyły się do samego końca - zaznaczał w materiale Futsal Ekstraklasy trener LSSS Team Lębork, Wojciech Pięta.
W trakcie spotkania kontrowersji nie brakowało. Trenerzy regularnie protestowali w związku z decyzjami sędziowskimi. Szkoleniowiec gości zauważał m.in., że arbitrzy popełnili błąd tuż przed tym, jak wilanowianie zdobyli czwartą bramkę. Sygnalizował, że jego drużynie chwilę wcześniej należał się korner.
- Na temat czwartej bramki, którą zdobył Wilanów, powiem tylko tyle: "pomidor". Wydaje mi się, że zespół z Warszawy niczym nas nie zaskoczył. Kontrolowaliśmy tę grę. W drugiej połowie mieliśmy mnóstwo sytuacji, Wilanów nastawił się tylko na kontry, z których niewiele wynikało - analizował Pięta, spostrzegając jednocześnie, że jego ekipa znów miała problem z finalizowaniem ataków.
Wykup dostęp i oglądaj mecze na WP Pilot >>>
Czytaj także:
> Lider bez litości. Przełamanie Legii Warszawa
> Kompromitacja w Chorzowie. Sensacyjny beniaminek
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)