Szedł po rekord, mógł zostać liderem światowego rankingu. Nagle otrzymał fatalną wiadomość

Getty Images /  Icon Sportswire  / Na zdjęciu: Jon Rahm
Getty Images / Icon Sportswire / Na zdjęciu: Jon Rahm

Koszmar, który zamienił się w rzeczywistość. Hiszpański golfista Jon Rahm pewnie zmierzał po triumf w zawodach US PGA Tour, ale w jednym momencie cały wysiłek poszedł na marne.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielki dramat Jona Rahma. Hiszpański golfista podczas turnieju serii US PGA Tour w Ohio grał jak z nut - był na najlepszej drodze do tego, by wygrać go po raz drugi z rzędu.

26-latek "flirtował" z rekordem pola, ale jego koncert przerwała wiadomość o tym, że... ma pozytywny wynik testu na COVID-19.

Rahm dowiedział się tego po 18. rundzie, w trakcie materiału "na żywo" w telewizji (wideo poniżej) - jego radość w jednej chwili przerodziła się we frustrację i totalną bezsilność.

ZOBACZ WIDEO: Piękne słowa o Natalii Partyce. "Autentyczność, determinacja, odpowiedzialność"

"Jestem zawiedziony" - napisał golfista w mediach społecznościowych. "To jedna z tych rzeczy, które zdarzają się w życiu" - dodał. Jednocześnie zapewnił, że on i cała jego rodzina czują się dobrze.

Władze US PGA Tour jeszcze przed zawodami w Ohio zostały poinformowane, że Rahm był w bliskim kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem. Hiszpana dopuszczono do turnieju, ale z zastrzeżeniem, że każdego dnia będzie poddawany testom. W ciągu minionego tygodnia każdy dał wynik negatywny. Wszystko zmieniło się w sobotę.

W dramat Rahma nie mógł uwierzyć Patrick Cantlay, jeden z jego głównych rywali do wygranej​​. - To jedna z najgorszych sytuacji, jaka mogła mu się przytrafić. Grał po prostu niesamowicie - stwierdził.

O tym, jaki turniej rozgrywał Hiszpan niechaj świadczy fakt, że do tego momentu, w którym był w grze, zdołał wyrównać rekordowe osiągnięcie Tigera Woodsa. Amerykanin "wykręcił" go 21 lat temu. - Bardzo mi żal Jona Rahma. Zagrał w tym tygodniu absolutnie genialny golf - powiedział Jack Nicklaus, organizator turnieju.

Rahm jest czwartym zawodnikiem, który uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19 w trakcie turnieju od momentu powrotu US PGA Tour w zeszłym roku. Pierwszym bezobjawowym.

26-latek nie tylko nie wygra turnieju w Ohio, ale też stracił szansę na awans na pierwsze miejsce światowego rankingu. Zamiast tego czeka go 10-cio dniowa samoizolacja i walka z koronawirusem.

Zobacz także:
Kto bogatemu zabroni... Sprawdź, ile Mayweather wydał na samochody
Latające krzesła, zakrwawiony ochroniarz. Potężna awantura na gali bokserskiej

Komentarze (0)