Z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę IIHF zdecydowało się na przedłużenie wykluczenia reprezentacji Rosji i Białorusi z mistrzostw świata w hokeju. Obowiązywać będzie co najmniej do końca sezonu 2023/2024.
- Jest za wcześnie - powiedział szef IIHF Luc Tardif, cytowany przez Associated Press. - Ryzyko jest zbyt duże - dodał.
IIHF powołała się na obawy dotyczące bezpieczeństwa zawodników, personelu zawodów i fanów.
ZOBACZ WIDEO: El Clasico, powołania do reprezentacji Polski i Ekstraklasa - Z Pierwszej Piłki #34
Przypomnijmy, że sankcje na reprezentacje i kluby z Rosji i Białorusi nałożone zostały po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Odebrano też Sankt Petersburgowi organizację tegorocznych mistrzostw - zostały one przeniesione do Finlandii i na Łotwę.
MKOl naciska obecnie na federacje zarządzające sportami olimpijskimi, aby znalazły sposoby na włączenie rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału pod neutralną flagą.
Zarząd ma omówić "kwestię rosyjską" 28 marca w Lozannie. Dodajmy, że Tardif powiedział, że IIHF musi zadecydować ws. udziału Rosji i Białorusi w igrzyskach w Cortina d'Ampezzo maksymalnie w 2024 roku.
Hokej na lodzie to ulubiona dyscyplina prezydentów Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki. Obaj często próbują swoich sił na lodowisku.
Czytaj także:
- Zaskakujące wyznanie. "Pił wódkę przed każdym meczem"
- Wspiera machinę Putina. Ukraińcy właśnie się do niego dobrali