Kanada na piątkę. Cenne wygrane gospodarzy

PAP/EPA / TOMS KALNINS  / Na zdjęciu: hokeiści reprezentacji Kanady
PAP/EPA / TOMS KALNINS / Na zdjęciu: hokeiści reprezentacji Kanady

W środę na lodowiskach w Rydze i Tampere nie doszło do niespodzianek, a ze zwycięstw cieszyli się m.in. gospodarze. Czwartą wygraną w hokejowych mistrzostwach świata Elity odnieśli Kanadyjczycy, którzy szybko pozbawili złudzeń Kazachów.

W hali Arena Riga reprezentacja Kanady błyskawicznie wzięła się do pracy. Wynik meczu już w 19. sekundzie otworzył Mackenzie Weegar, a potem Lawson Crouse dwoma trafieniami podwyższył na 3:0. Adil Beketajew wlał nadzieję w serca Kazachów, zdobywając gola w 10. minucie. Był to jednak tylko przebłysk niżej notowanego zespołu. Za sprawą Joe'a Veleno faworyt prowadził po pierwszej tercji 4:1. W kolejnych dwóch odsłonach hokeiści z Kraju Klonowego Liścia zadowolili się jedną bramką, którą strzelił Samuel Blais.

Kanadyjczycy oddali 40 celnych strzałów i pewnie zwyciężyli 5:1. Dzięki temu odnieśli czwartą wygraną w tegorocznym czempionacie i mają na koncie 11 punktów po czterech spotkaniach. Dla Kazachów to trzecia porażka w Rydze. W ich dorobku są aktualnie tylko dwa punkty, a to oznacza walkę o byt w światowej Elicie.

Bardzo ważne zwycięstwo w kontekście prawa do gry w fazie pucharowej odnieśli Łotysze. Gospodarze zmagań w Grupie B wygrali z Norwegią 2:1. Kluczowe wydarzenia dla losów meczu miały miejsce w drugiej tercji. Wówczas na przestrzeni zaledwie 39 sekund bramki zdobyli Rodrigo Abols i Toms Andersons. Na te trafienia odpowiedział tylko Ludvid Hoff. Łotwa powiększyła swój dorobek do pięciu punktów. Natomiast Norwegia ma ich cztery po czterech spotkaniach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie

W Tampere sporo emocji dostarczył wieczorny mecz gospodarzy Grupy A z Francuzami. Suomi pokonali ostatecznie Trójkolorowych 5:3. Choć mieli przewagę na lodzie, to rywale walczyli do samego końca. Charles Bertrand strzelił na 11 minut przed końcem kontaktową bramkę i w hali Nokia Arena zrobiło się nerwowo. Francuzi zaryzykowali i popełnili błąd. Sakari Manninen ustalił wynik spotkania pakując krążek do pustej bramki. Finowie wygrali drugi mecz i z dorobkiem siedmiu punktów zajmują czwartą pozycję. Dla Francuzów porażka oznacza w zasadzie koniec marzeń o fazie play off, ale cały czas wyglądają dobrze w kontekście utrzymania w Elicie.

Czwarty komplet punktów zdobyli w środę Amerykanie. Tym razem drużyna USA pewnie zwyciężyła Austrię 4:1. Po spokojnej pierwszej tercji, w drugiej i trzeciej trwało wielkie strzelanie. Bramki dla faworytów zdobyli Rocco Grimaldi, Carter Mazur, Lane Hutson i Nick Perbix. Honorowe trafienie dla Austriaków uzyskał niezawodny napastnik Thomas Raffl. W dorobku pokonanych jest tylko punkt. W perspektywie utrzymania w Elicie kluczowy będzie dla Austrii mecz z Węgrami.

Grupa A:

USA - Austria 4:1 (0:0, 2:1, 2:0)
(Grimaldi 28', Mazur 39', Hutson 44', Perbix 58' - Raffl 38')

Finlandia - Francja 5:3 (1:1, 2:1, 2:1)
(Pesonen 5', Oksanen 24', Anttila 32', Hartikainen 46', Manninen 59' - Chakiachvili 2', Addamo 29', Bertrand 50')

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 USA 4 4 0 0 0 18-5 12
2 Dania 3 2 1 0 0 13-6 8
3 Szwecja 3 2 1 0 0 8-1 8
4 Finlandia 4 2 0 1 1 11-12 7
5 Francja 4 0 1 2 1 10-13 4
6 Węgry 3 0 1 0 2 5-12 2
7 Austria 4 0 0 1 3 4-17 1
8 Niemcy 3 0 0 0 3 5-8 0

Grupa B:

Łotwa - Norwegia 2:1 (0:0, 2:1, 0:0)
(Abols 24', Andersons 24' - Hoff 35')

Kanada - Kazachstan 5:1 (4:1, 0:0, 1:0)
(Weegar 1', Crouse 6' i 8', Veleno 20', Blais 42' - Beketajew 10')

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Kanada 4 3 1 0 0 18-4 11
2 Szwajcaria 3 3 0 0 0 15-0 9
3 Czechy 3 2 0 1 0 11-7 7
4 Łotwa 4 1 1 0 2 7-12 5
5 Słowacja 3 1 0 1 1 5-6 4
6 Norwegia 4 1 0 1 2 5-9 4
7 Kazachstan 4 0 1 0 3 6-18 2
8 Słowenia 3 0 0 0 3 2-13 0

Czytaj także:
Młode wilki. Trio, które daje nadzieję na przyszłość
Wreszcie szansa dla polskiego hokeja. Prezes PZHL: Czekam na decyzje resortu

Komentarze (0)