Dług związku urósł do ponad 22 milionów złotych. Sześć milionów złotych związek musi oddać ministerstwu sportu za niewłaściwe wykorzystanie dotacji. Do tego dochodzą też odsetki.
- Aby związek zaczął normalnie funkcjonować, podjęliśmy działania i poprosiliśmy resort o to, aby umorzył te kwoty. Dwukrotnie otrzymaliśmy odmowną decyzję - wyjaśnił Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
- Kolejną propozycją z naszej strony, która padła 30 marca 2022, było rozłożenie kwoty sześciu milionów złotych na 96 rat. Ta kwestia jest dalej procedowana przez resort, bo dalej nie dostaliśmy w tej kwestii odpowiedzi. Muszę jednak dodać, że minister Kamil Bortniczuk po naszym awansie do elity zapowiedział, że postara się przyspieszyć procedury - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
Ministerstwo otrzymało też program restrukturyzacji Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Jeśli resort go zaakceptuje, hokejowa centrala złapie oddech.
- Z wyliczeń specjalistycznej firmy wynika, że dług spadnie do 9,5 miliona złotych. W tej kwocie pozostanie kwota 6 milionów złotych, którą zalegamy ministerstwu. Pozostałe 3,5 miliona złotych będziemy chcieli spłacić w ratach - wyliczył Minkina.
Nie da się jednak ukryć, że PZHL - aby wyjść z długów - potrzebuje wsparcia dużych sponsorów. Na naszych łamach informowaliśmy już, ze szefostwo Polskiego Związku Hokeja na Lodzie szuka partnerów biznesowych, którzy wsparliby reprezentację Polski i Polską Hokej Ligi. W przypadku reprezentacji Polski głośno mówi się o koncernie Orlen, który wspierał naszą kadrę już podczas przygotowań do MŚ dywizji IA oraz całego turnieju w Nottingham.
- Jest zielone światło, aby Orlen był głównym sponsorem reprezentacji Polski. Jest nadzieja, aby swoim wsparciem objęli także kadry młodzieżowe. Ale będziemy chwalić dzień po zachodzie słońca, a w tym wypadku po podpisaniu umowy – zaznaczył prezes PZHL.
Jeśli chodzi natomiast o Polską Hokej Ligę, to coraz częściej pada tu nazwa TAURON, która dotychczas sponsorowała dwa kluby: Podhale Nowy Targ i Unię Oświęcim.
- Od wielu lat o to zabiegamy o to, aby pojawił się stabilny partner dla Polskiej Hokej Ligi. Aby ta współpraca trwała przez cztery lub nawet pięć lat. Zainteresowanie jest, jednym z możliwych partnerów jest spółka TAURON, ale nie chcemy dopuścić do sytuacji, aby te środki zostały zabrane klubom. To wszystko wymaga wielu zabiegów, rozmów i dyplomacji - dodał Minkina.
Za zatwierdzeniem sprawozdania finansowego PZHL za 2022 roku głosowało 60 delegatów. 46 było "za", 2 "przeciw", a 12 wstrzymało się od głosów.
Dodajmy też, że aby ograniczyć koszty - związek zdecydował się przenieść siedzibę z Warszawy do Katowic. Wynajem biura w stolicy kosztował 11 tysięcy złotych netto.
- Mówimy tu o lokalu o powierzchni 40 metrów kwadratowych. W Katowicach siedzibę mamy większą, a koszt wynajmu wynosi około 7 tysięcy złotych. Poza tym koszty administracyjne w Warszawie są o wiele wyższe - zaznaczył prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
Hokejowa centrala spłaciła już nieoprocentowaną pożyczkę, jaką w 2018 roku zaciągnęła od Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Wynosiła ona 200 tysięcy franków szwajcarskich.
Czytaj także:
GKS Katowice będzie mieć nowego prezesa
Rewolucja. Lawina odejść z Cracovii