Po konferencji prasowej dotyczącej gdańskich Mistrzostw Świata do lat 20 w hokeju na lodzie
Prezes GKS Stoczniowiec Gdańsk, Marek Kostecki, a także sekretarz PZHL – Marek Bykowski, pojawili się w środę na konferencji prasowej przed Mistrzostwami Świata do lat 20 w hokeju na lodzie. Przedstawiamy jej szczegóły.
Turniej ma się odbyć w dniach 14-20 grudnia w Hali Olivia. Z przyznania organizacji Mistrzostw Świata do lat 20 zadowolony jest prezes Energi Stoczniowca Gdańsk, Marek Kostecki. - Jest to dla nas duże wyróżnienie, że miasto Gdańsk i GKS Stoczniowiec są współorganizatorami tak ważnej imprezy. Byliśmy już organizatorami Mistrzostw Świata grupy C i Mistrzostw Świata grupy B. Jest to kolejna edycja mistrzowskich zmagań w Gdańsku. Chciałbym podziękować zarządowi związku, że powierzył on nam tą organizację. Liczymy na to, że wśród zawodników pierwszego składu będą gdańszczanie i zostaną oni ostatecznie zaakceptowani przez trenera. Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom kibicom i młodzieży w Gdańsku. Chcemy zorganizować zawody w tej sposób, że mecze o godzinach 13 i 16 będą nieodpłatne. Będzie to promocja tych młodych zawodników i będzie to promocja hokeja. Liczymy na duży udział trójmiejskich szkół, aby promocja hokeja w regionie była bardzo duża - powiedział prezes gdańskiego klubu. Wokół hali został zbudowany kompleks, o czym mówi Kostecki. - Na tym obiekcie dzięki dobrej współpracy z miastem Gdańsk i Ministerstwem Sportu został zbudowany kompleks noclegowo-wyżywieniowy. Na tym obiekcie będą spały reprezentacje Polski i Chorwacji. Jest to obiekt przygotowań olimpijskich o wysokim standardzie - dodał zadowolony prezes gdańskiego klubu.
Z tego, że Mistrzostwa Świata juniorów do lat 20 zostały przyznane Miastu Gdańsk zadowolony jest sekretarz PZHL, Marek Bykowski. - Chciałem podziękować władzom Miasta Gdańsk i prezesowi Kosteckiemu za podjęcie się organizacji Mistrzostw Świata - powiedział sekretarz związku, który w tym roku organizuje jeszcze mistrzostwa młodszej kategorii. Związek wziął na siebie organizację MŚ dywizji I do lat 20 i kwietniowe Mistrzostwa Juniorów do lat 18 w Krynicy. Jest to duży ciężar organizacyjny i zrobiliśmy to dla hokeistów. Liczymy, że na meczach polskiej drużyny rozpoczynających się o godzinie 20:00 będziemy mieli wsparcie kibiców. Zaczynamy 14 grudnia o 20:00 meczem z Norwegią, która spadła z najwyższej grupy. Kończymy w niedzielę 20 grudnia meczem z Chorwacją. Ceremonia otwarcia Mistrzostw Świata rozpocznie się przed meczem z Norwegią, natomiast ceremonia zakończenia po meczu z Chorwacją. Chairmanem mistrzostw jest pan Costello, wiceprezes IIHF. Jest to człowiek otwarty i komunikatywny - przekazał Bykowski.
Sekretarz PZHL jest zadowolony z pracy sosnowieckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. - Chcę podkreślić, że w szerokiej kadrze jest ośmiu zawodników ćwiczących na stałe w SMS-ie w Sosnowcu. Jak byśmy dodali absolwentów, to jest to większość drużyny. Akcentujemy działalność tej szkoły, bo chcemy aby stała się to kuźnia talentów. Liczymy, że od nowego roku będzie tam szkolił kanadyjski trener, który szkoliłby też polskich trenerów i instruktorów. Byłaby to wartość dodana dla całego systemu szkolnictwa - poinformował Bykowski. - Jest to były asystent trenera młodzieżowa w Kanadzie, prowadził drużyny w Wielkiej Brytanii. Jest to trener dobrej klasy. Pieniądze na to przyznane będa przez MKOL. Nazywa się on Martinelli - dodał zadowolony sekretarz PZHL-u. Jak dodał główny specjalista PZHL ds. PR, Patryk Rokicki, więcej na ten temat ma być wiadomo na początku stycznia.
Jeśli chodzi o zakwaterowanie osób, które przyjadą do Gdańska na Mistrzostwa Świata, to sędziowie i przedstawiciele IIHF-u będą mieszkać w hotelu Posejdon, reprezentacje Białorusi, Kazachstanu, Włoch, Norwegii w hotelu Marina, natomiast Polski i Chorwacji w Domu Sportowca przy hali Olivia.
Jaki jest plan promocyjny Mistrzostw Świata? - Na pewno będą ogłoszenia w radiu, lokalnej prasie i w telewizji. Będą dostarczone do każdej ze szkół plakaty i informacje na temat mistrzostw. Przed samymi mistrzostwami będą spotkania kadrowiczów w szkołach. Będzie to 10-11 grudnia, kiedy kadra wróci z Ukrainy. Liczymy na media, chcemy zarazić tą imprezą ościenne miasta. W komitecie honorowym są prezydenci Elbląga, Gdyni, burmistrz Kwidzyna. Naszą intencją jest to, aby była to promocja naszego regionu. Zaangażował się w to Marszałek Województwa Pomorskiego. Być może na żywo będą oglądać mecze wycieczki dzieci z Malborka, Elbląga, czy też Kwidzyna. Jesteśmy jako klub współtwórcami idei rozbudowy hokeja w regionie - poinformował prezes Kostecki.
Jak poinformował włodarz Stoczniowca Gdańsk, hokej na Pomorzu bardzo się rozwija. - Jest założony klub w Gdyni, jest klub w Elblągu. Jest duża grupa młodzieży w Malborku, w Starogardzie Gdańskim, jest szansa na Kwidzyn, gdzie kiedyś w hokeja grało Rodło Kwidzyn. Gdy ja grałem w hokeja, to były dwa kluby w Gdańsku, a także Wisła Tczew, Cartusia Kartuzy, Kaszubia Kościerzyna i Neptun Pruszcz Gdański. Było łącznie siedem drużyn i graliśmy ligę okręgową. Dziś są drużyny amatorskie, które trenują w Gdańsku i są to zalążki. Chcemy, aby ten region - Kaliningrad, Elbląg, Malbork, Gdańsk, Kwidzyn, Słupsk, miał pięć klubów. Organizujemy turnieje młodych zawodników, gdzie biorą udział ludzie z tych miast. Jest to jeden z etapów budowaniu dobrej atmosfery wśród młodych ludzi. Dla nas jest to olbrzymie wyróżnienie. Mamy na liście siedmiu naszych zawodników. W Polsce prym wiodą dwa ośrodki - Nowy Targ i Gdańsk. Jest też Krynica, od wielu lat Oświęcim, Sanok. Patrzymy na rozwój młodych zawodników i wierzę w to, że Polska odbuduje pozycję z lat 70-ych i 80-ych. Brakuje w Polsce jednak lodowisk. Podczas takich imprez mamy szansę podwyższenia poziomu - przypomniał Marek Kostecki.
Czy planowane są jakieś dalsze plany propagowania tej imprezy? _ Można zrobić wiele rzeczy, ale wszystko wiąże się z pieniędzmi. Nie ma niewyobrażalnej kasy na mistrzostwa. Ważnym sponsorem tych mistrzostw jest Stoczniowiec, który udostępnia za darmo lód i halę. Jest to nasz wkład w budowę polskiego hokeja. Jesteśmy zainteresowani reprezentacją i rozwojem polskiego hokeja - skwitował Kostecki.
