Mistrzowie świata zdemolowali rywali. Hat-trick weterana

PAP/EPA / Claus Fisker / Na zdjęciu: hokeiści reprezentacji Czech
PAP/EPA / Claus Fisker / Na zdjęciu: hokeiści reprezentacji Czech

Hokejowa reprezentacja Czech awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata elity, gromiąc Kazachstan 8:1. Trzy gole dla obrońców tytułu zdobył Roman Cervenka. W innym meczu po szósty komplet punktów sięgnęli Szwedzi, którzy wygrali z Francuzami 4:0.

W duńskim Herning niespodzianki w sobotnie popołudnie nie było. Faworyzowana reprezentacja Czech rozprawiła się z reprezentacją Kazachstanu. Przewaga naszych południowych sąsiadów nie podlegała dyskusji. Gdyby wykazali się oni lepszą skutecznością, to padłby rezultat dwucyfrowy.

Ostatecznie skończyło się na 8:1 dla obrońców tytułu. Trzy gole zdobył dla Czechów weteran światowych lodowisk Roman Cervenka. Po dwa trafienia uzyskali Matej Stransky i Adam Klapka. Po stronie zwycięzców na liście strzelców znalazł się także Jakub Flek, natomiast po stronie pokonanych Wiaczesław Kolesnikow.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła

Czechy wygrały piąty mecz w światowym czempionacie i dzięki temu mają w dorobku 14 punktów. Nasi południowi sąsiedzi są już pewni gry w ćwierćfinale, podobnie jak zeszłoroczni wicemistrzowie Szwajcarzy. Kazachowie doznali czwartej porażki, ale na ich koncie są trzy punkty. Dzięki temu nie zajmują ostatniej pozycji w grupie B i mają ogromne szanse, aby pozostać w elicie.

W Sztokholmie z szóstego zwycięstwa w turnieju cieszyli się Szwedzi. Tym razem Trzy Korony pewnie pokonały reprezentację Francji 4:0. Wynik ten oznacza, że gospodarze umocnili się na prowadzeniu w tabeli grupy A. Mają bowiem w dorobku komplet 18 punktów.

Przewaga reprezentacji Szwecji nie podlegała dyskusji. Z czasem zdobywali oni kolejne gole. W pierwszej tercji trafili Lucas Raymond i Emil Heineman. W drugiej partii podwyższył na 3:0 niezawodny Elias Lindholm, a wynik meczu ustalił w trzeciej części spotkania Isac Lundestrom.

Sytuacja Szwecji jest więc klarowna. Skandynawów czeka jeszcze tylko mecz z drużyną Kanady, którego stawką będzie pierwsze miejsce w grupie A. Natomiast Francuzi doznali szóstej porażki i z dorobkiem punktu są na przedostatniej pozycji. O ich utrzymaniu w elicie zadecyduje poniedziałkowy mecz z ostatnią Słowenią, która jako jedyna nie wywalczyła jeszcze punktu.

Czechy - Kazachstan 8:1 (1:0, 3:0, 4:1)
(Stransky 6' i 33', Flek 22', Cervenka 38', 54' i 56', Klapka 42' i 60' - Kolesnikow 48')

Francja - Szwecja 0:4 (0:2, 0:1, 0:1)
(Raymond 14', Heineman 15', Lindholm 25', Lundestrom 45')

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści