Indolencja strzelecka Stoczniowca trwa - relacja z meczu Energa Stoczniowiec Gdańsk - Ciarko KH Sanok

Drużyna Energi Stoczniowca po bardzo słabym spotkaniu uległa dzisiaj zespołowi Ciarko KH Sanok 0:5 w meczu grupy B Polskiej Ligi Hokejowej. Gdańszczanie nie wykazali woli walki i przegrali spotkanie na własne życzenie.

Mateusz Barański
Mateusz Barański

Pierwsza tercja spotkania pomiędzy Energą Stoczniowcem, a Ciarko KH Sanok rozpoczęła się od szybkiej bramki dla gości. Już w 30 sekundzie, Tomas Valecko potężnie przymierzył z niebieskiej i zasłonięty Sylwester Soliński bezradnie wyciągał krążek z siatki. Sanoczanie już chwilę później mogli podwyższyć, jednak były zawodnik Stoczniowca- Piotr Poziomkowski trafił prosto w parkany Solińskiego. Na pierwszy strzał gospodarzy przyszło nam czekać aż do 9 minuty! Wtedy to dwukrotnie Jan Steber próbował zaskoczyć dobrze dysponowanego tego wieczora Rockiego.

W 17. minucie napastnik gospodarzy, Tomasz Ziółkowski oddał strzał w poprzeczkę, była to najlepsza sytuacja do zdobycia bramki wyrównującej. Chwilę później zerwał się Milan Furo, przejechał pół lodowiska lecz zabrakło mu sił na oddanie dokładnego strzału na bramkę Wojciecha Rockiego.

Druga część meczu, to kontynuacja ataków gości! Szczęścia próbowali między innymi Valecko, Połącarz oraz Bigos, jednak ich strzały nie znalazły drogi do gdańskiej bramki. W 27 minucie piękną akcję rozegrał pierwszy atak KH. Vozdecky zza bramki nagrywa do niepilnowanego Milana, który pięknym strzałem w samo okienko nie dał szans Solińskiemu. W dalszej części tercji zawodnicy obu drużyn zagrali tak, jakby grali w lidze amatorskiej, a nie w rozgrywkach Polskiej Ligi Hokejowej.

Ostatnią odsłonę spotkania od strzału rozpoczął napastnik gospodarzy, Jarosław Rzeszutko lecz jego strzał zatrzymał się w raku Rockiego. Był to jednak mylny prognostyk dla kibiców gospodarzy. Już chwilę później Połącarz mógł podwyższyć wynik spotkania, jego strzał, choć mocny odbił się od parkanów Solińskiego. Hokeiści Ciarko KH w środowym spotkaniu byli zdecydowanie lepszą drużyną co udowodnili zdobywając trzecią bramkę- zamieszanie pod bramką gospodarzy sprytnie wykorzystał Cacho, który umieścił krążek obok bezradnego Solińskiego.

Chwilę po zakończeniu kary Mateusza Rompkowskiego, goście podwyższają na 4:0. Martin Vozdecky obsłużony kapitalnym podaniem od Viliama Cacho, umieszcza krążek przy krótkim słupku bramki Solińskiego. W 58 minucie goście wykorzystali prezent od gospodarzy, którzy złapali dwie kary w bardzo krótkim odstępie czasu. Z linii niebieskiej uderzył Bogusław Rąpała, tor lotu krążka przed Solińskim zmienił Piotr Poziomkowski.

Energa Stoczniowiec Gdańsk - Ciarko KH Sanok 0:5
(0:1, 0:1, 0:3)

1:0 - Tomas Valecko (Martin Vozdecky) 1'
2:0 - Wojciech Milan (Martin Vozdecky) 27'
3:0 - Viliam Cacho 53' PP
4:0 - Martin Vozdecky(Viliam Cacho, Bogusław Rąpała) 54'
5:0 - Piotr Poziomkowski(Marcin Ćwikła, Tobiasz Bigos) 58' PP2

Składy:

Energa Stoczniowiec: Soliński (Odrobny); Rompkowski Mateusz (2), Kostecki, Furo, Rzeszutko, Skutchan (4)-Smeja (2), Kantor, Wróblewski, Ziółkowski, Jankowski -Skrzypkowski ,Maciejewski ,Steber, Wróbel M, Chmielewski (2) -Maj, Benasiewicz, Rompkowski Maciej, Strużyk, Wróbel B.

Ciarko KH: Rocki (Janiec); Rąpała, Valecko, Cacho(2), Milan(2), Vozdecky, Bigos, Kaljuste, Poziomkowski, Ćwikła(2), Mermer, Cychowski, Owczarek(2), Kostecki(2), Łeśnicki, Połącarz(2), Solon, Maciejko, Strzyżowski, Biały.

Kary: Energa Stoczniowiec - 10, Ciarko KH - 12.

Najlepszy zawodnik gospodarzy - Dawid Maciejewski.

Najlepszy zawodnik gości - Wojciech Rocki.

Widzów: 300.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×