Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wyjechali do Opawy, by zrewanżować się za wcześniejszą porażkę w Jastrzębiu, kiedy to Slezan wygrał 6:4. Niestety szyki podopiecznym Jiri Reznara pokrzyżowały nieco kontuzje i powołania do kadry. Na towarzyskie mecze z Francją i turniej w Weisswasser powołani zostali kluczowi zawodnicy JKH: obrońca Bartosz Dąbkowski i napastnik Maciej Urbanowicz, który w pierwszym spotkaniu z Francuzami strzelił gola z rzutu karnego. Polacy wygrali wtedy 5:1. W składzie JKH próżno było również szukać Mateusza Danieluka, który zmaga się z urazem kolana. Z podobną kontuzją uporał się Damian Kiełbasa, który jeszcze nie wystąpił w żadnym sparingu. Tym razem znalazł się w meczowym składzie. Dodatkowo w Opawie JKH GKS Jastrzębie musiało sobie radzić bez Richarda Krala.
Ostatnie spotkanie sparingowe nie rozpoczęło się udanie dla jastrzębian. W 13. minucie golem zakończyła się bowiem kombinacyjna akcja gospodarzy. Krążek w bramce umieścił Zdenek Pavelek. Mimo ogromnego naporu w ostatnich minutach premierowej odsłony, nie udało się podopiecznym Jiri Reznara doprowadzić do wyrównania. Dobrej okazji po stracie krążka przez Josefa Tichego nie wykorzystał w 15. minucie Rafał Bernacki. Z kolei w 20. minucie mocnym uderzeniem, ale minimalnie niecelnym popisał się Marcin Słodczyk.
Po drugiej, bezbramkowej tercji bardzo ciekawie zapowiadało się ostatnie dwadzieścia minut spotkania. Wszak jastrzębianie tracili do rywala dystans zaledwie jednego gola. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Hokeiści z Opawy byli tak zdeterminowani, że nie myśleli jedynie o utrzymaniu skromnego prowadzenia. Slezan potrzebował niewiele ponad trzech minut w trzeciej tercji, by prowadzić już trzema golami. W 43. minucie na 2:0 podwyższył Lukas Cerny, a chwilę później po golu Ivo Kociana było już 3:0. Pierwszego gola dla JKH zdobył w 56. minucie Rafał Bernacki. Niestety zaledwie minutę po tym trafieniu, jastrzębian od rywala ponownie dzieliły trzy gole. Do siatki trafił w 57. minucie Bohumil Herman. Przyjezdnych stać jeszcze było na jeden zryw w tym spotkaniu. Wynik na 4:2 ustalił w ostatniej minucie Patrik Rimmel.
HC Slezan Opawa - JKH GKS Jastrzębie 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
1:0 - Zdenek Pavelek (Radek Tůma, Tomas Polok) 13'
2:0 - Lukas Černý (Michal Kukol, Tomas Měch) 43’'
3:0 - Ivo Kocián (Zdenek Pavelek, Tomas Polok) 44'
3:1 - Rafał Bernacki (Petr Lipina) 56' 5/4
4:1 - Bohumil Herman (Petr Chalupa, Jaromir Bednarek) 57’'
4:2 - Patrik Rimmel (Richard Bordowski) 60'
Składy:
HC Slezan Opava: Vojtek (Trenčan - nie grał) - Kukol, Tichý, Bednárek, Tůma, Vrábel, Schreier - Grofek, Černý, Měch, Kocián, Polok, Pavelek, Herman, Mlýnek, Chalupa, Vlašánek, Wolf.
JKH GKS Jastrzębie: Kosowski (Kachniarz - nie grał) - Rimmel, Bryk, Lipina, Bernacki, Bordowski - Galant, Pastryk, Furo, Slodczyk, Szczurek - Górny, Labryga, Ciupa, Kakol, Kulas, Kiełbasa oraz Mackiewicz.
Kary: Opava - 10 minut, JKH - 12 minut.