Początek meczu upłynął pod znakiem wyrównanej gry. Jednak w 5 minucie wynik otworzyli przyjezdni (0:1). Zagłębie starało się odrobić straty. W 7 minucie grając z przewagą jednego zawodnika Marcin Jaros trafił w poprzeczkę. Już trzy minuty później gospodarze mieli kolejne okazje, których nie wykorzystali. Minęło kilkadziesiąt sekund i znów niecelnie strzelił Kamil Duszak. Natomiast w 12 minucie Paweł Połącarz w sytuacji sam na sam mocno uderzył, ale obroną popisał się Bartłomiej Nowak. Jednak musiał on skapitulować po świetnie rozegranej akcji (0:2). Sosnowiczanie raz po raz podawali prosto do przeciwnika. W 15 minucie tego błędu nie wykorzystał Bartłomiej Bomba. Jednak zagubienie sosnowieckiej obrony wykorzystał Paweł Połącarz (0:3). Kilka sekund po wznowieniu gry mogło być już 0:4, ale tym razem gospodarze wyszli z opresji obronną ręką.
Od początku drugiej tercji sosnowiczanie atakowali. W 22 minucie wyśmienitą sytuację dwa na jeden zmarnował Marcin Kozłowski. Dzięki lepszej grze gospodarzy spotkanie zyskało na wartości. Ich podwójne osłabienie mogli zakończyć z czystym kontem, ale na dziewięć sekund przed końcem krążek minął linię bramkową (0:4). W 28 minucie obronną ręką z długiego ataku gospodarzy wyszedł Tomasz Rajski. Niespełna 60 sekund później wybronił on strzał Jarosława Kuca. Pierwsza bramka dla Zagłębia padła z widowiskowej akcji wykończonej przez Tomasza Kozłowskiego (1:4). W 32 minucie z akcją sam na sam wyszedł Marcin Kolusz, ale lepszy okazał się sosnowiecki bramkarz. Natomiast w 37 minucie po uderzeniu z daleka po wznowieniu Kamila Duszaka krążek odbił się od słupka. Na dwie minuty przed końcem tercji wykorzystując zmiany w Podhalu niecelny strzał na bramkę oddał Vladimir Luka. Jednak co się odwlecze to nie uciecze, kilkanaście sekund później było już bowiem 2:4.
Trzecia odsłona meczu rozpoczęła się atakami Zagłębia. Gdyby choć jeden z sosnowiczan podjął dobrą decyzję dotyczącą podania lub strzału, wynik mógłby ulec zmianie. I uległ, ale na korzyść nowotarżan, Kelly Czuy pokonał bowiem bramkarza gospodarzy (2:5). W 48 minucie z akcją jeden na trzech wyszedł Jarosław Różański, który był skazany na porażkę. Dwie minuty później długa akcja Zagłębia nie przyniosła żadnego efektu, ale chwilę potem gumę do siatki wpakował Kamil Duszak (3:5). W 53 minucie dwa razy w krążek nie trafił Jarosław Dołęga, co przekreśliło szanse gospodarzy na gola. Natomiast dwa strzały sprzed niebieskiej linii Jarosława Kuca zostały wybronione w 55 minucie. Gra w przewadze po 41 sekundach zaowocowała bramką, którą wywalczył Radim Antonowić (4:5). Na minutę przed końcową syreną Marcin Kolusz w stuprocentowej akcji uderzył tuż obok słupka. Pomimo upływającego czasu Zagłębie walczyło, ale czas był nieubłagany. Wojciech Matczak na 15 sekund przed końcem poprosił o przerwę dla swojej drużyny. Jednak gra nowotarżan była już tylko grą na czas, a ich taktyka polegała na tym, by utrzymać się przy krążku. Plan zrealizowali w pełni, co zapewniło im zwycięstwo i punkty do ligowej tabeli.
KH Zagłębie Sosnowiec - MMKS Podhale Nowy Targ 4:5 (0:3, 2:1, 2:1)
0:1 Jarosław Różański (Kelly Czuy) 5' (5/5)
0:2 Marek Puławski (Łukasz Szumal) 12' (5/5)
0:3 Paweł Połącarz (Łukasz Szumal) 16' (5/5)
0:4 Jarosław Różański (Kelly Czuy) 25' (5/3)
1:4 Tomasz Kozłowski (Jarosław Kuc) 30' (4/4)
2:4 Jarosław Kuc (David Galvas) 39' (5/4)
2:5 Kelly Czuy (Jarosław Różański, Marcin Kolusz) 44' (5/5)
3:5 Kamil Duszak (Tomasz Kozłowski) 51' (5/5)
4:5 Radim Antonović (Robin Bacul) 57' (5/4)
Składy:
Zagłębie: Nowak (Dzwonek - nie grał) - Jaskólski (2), Galvas, Bacul (2), Bernat (2), Luka - Duszak, Kuc, M. Kozłowski, T. Kozłowski, Dołęga - Podsiadło, Marcińczak, Jaros, Sarnik, Twardy - Białek, Cychowski, Kisiel (2), Voźnik, Antonović (2)
Podhale: Rajski (Furca - nie grał) - K. Kapica, Łabuz (2), Kmiecik, K. Bryniczka, D. Kapica (2) - W. Bryniczka (4), Dutka, Różański, Kolusz (4), Czuy (4) - Gaj (2), Sulka, Szumal, Michalski, Puławski - Marek, Cecuła, Bomba (2), Neupauer, Połącarz
Najlepszy zawodnik Zagłębia: Rafał Twardy
Najlepszy zawodnik Podhala: Jarosław Różański
Kary: Zagłębie - 12 min; Podhale - 20 min
Sędziowali: Grzegorz Dzięciołowski (główny) oraz Tomasz Przyborowski, Marek Syniawa (liniowi)
Widzów: 500