Milan Jančuška, trener KH Ciarko Sanok: Strzał Gruszki i obrona bramkarza, bramka na 2:1 stracona w przewadze - to były kluczowe momenty tego spotkania. Do tego dodał bym trzy kary w jednej tercji. To zadecydowało o losach tego spotkania. Mieliśmy jeszcze okazje, Michał Radwański wyjechał sam na sam z bramkarzem. Drużyna Cracovii była w tym spotkaniu lepsza.
Rudolf Rohaček, trener Comarch Cracovii: Jestem zadowolony z dwóch tercji, nawet z 2 i pół. Realizowaliśmy założenia przedmeczowe. Były co prawda błędy ale to jest hokej, to jest gra. Dużo więcej oddawaliśmy strzałów na bramkę przeciwnika i to zaprocentowało. W trzeciej tercji mój zespół myślał, że Sanok już nie będzie walczył i straciliśmy dwie bramki. Po stracie trzeciego gola już kontrolowaliśmy spotkanie. Trzeba podziwiać Patryka Wajdę, który grał dwie tercje z wybitym palcem. Nadal uważam Sanok za głównego kandydata do Mistrzostwa. Zrobili przecież najgłośniejsze zakupy przed sezonem i nadal się wzmacniają.