Pójść za ciosem i tym razem nie zlekceważyć - zapowiedź meczu Stoczniowiec Gdańsk - Akuna Naprzód Janów

Po zwycięstwie nad JKH GKS-em Jastrzębie, zawodnicy Stoczniowca Gdańsk zagrają w niedzielę o godzinie 17:00 kolejne spotkanie na własnym obiekcie. Tym razem rywal będzie teoretycznie słabszy, ale za to bardziej świeży - Akuna Naprzód Janów.

Hokeiści Stoczniowca będą mieli okazję do zrewanżowania się za... walkowera na początku sezonu. Gdańszczanie mieli wtedy ogromne problemy organizacyjne związane z dostosowaniem małej hali do wymogów PLH. W rewanżu po znakomitym meczu Przemysława Odrobnego, zawodnicy Stoczniowca wygrali na Śląsku aż 7:0!

W ostatniej kolejce hokeiści Stoczniowca wygrali 4:2 z JKH GKS-em Jastrzębie, a dwie bramki dla gdańszczan zdobył świeżo upieczony reprezentant Polski, Aron Chmielewski. - Janów jest tak nieprzewidywalną drużyną, jaką jesteśmy my. Gramy u siebie i to jest plus. U nich wygraliśmy wysoko, ale nie możemy wyjść na mecz z zadartym nosem jak zrobiliśmy z Toruniem. Liczę na zwycięstwo, które powinno nastąpić przy konsekwentnej grze z przodu. Mamy dobrego bramkarza i to jest wielka pomoc - wypowiedział się wychowanek Stoczniowca Gdańsk. Optymistą jest też Wojciech Jankowski. - Z Naprzodem powinno być łatwiej. Szkoda przede wszystkim walkowera, który przytrafi nam się z tą drużyną. Teraz będzie okazja do rehabilitacji. Miejmy nadzieję, że dojdzie to spotkanie do skutku i w niedzielę pozostanie sześć punktów w Gdańsku - dodał kapitan gdańskiej drużyny.

Akuna Naprzód w piątek również zainkasował trzy punkty, ale nie zostały one zdobyte na lodowisku, gdyż Zagłębie Sosnowiec oddało to spotkanie walkowerem. Z drużyny Naprzodu jakiś czas temu odeszło kilku zawodników. Wobec tych okoliczności, ważnymi punktami katowickiego zespołu stali się młodzi Patryk Kogut i Łukasz Sośnierz, którzy zostali powołani na Mistrzostwa Świata do lat 20. W ostatnich meczach granych u siebie - z Comarchem Cracovią i GKS-em Tychy, janowianie przegrali łącznie 2:17 i każdy inny wynik w niedzielę, niż zwycięstwo gdańszczan byłoby sporą niespodzianką, jednak ostatnie spotkanie w ramach Pucharu Polski, w którym Stoczniowiec przegrał 1:8 z Nestą Toruń pokazało, że w hokeju wszystko jest możliwe.

Stoczniowiec Gdańsk - Akuna Naprzód Janów / ndz 21.11.2010 godz. 17:00

Komentarze (0)