W obozie Tyszan panuje doskonały nastrój. - Forma cały czas rośnie - mówił po niedzielnym zwycięstwie z KTH Krynica II trener Dominik Salamon. Do składu powinni już powrócić oszczędzani w niedzielę bramkarz Arkadiusz Sobecki oraz Łukasza Sokoła. Jeśli chodzi o obsadę bramki, to trener Jiři Šejba może mieć niewielki ból głowy, gdyż debiutujący w bramce GKS-u Zbigniew Szydłowski spisał się wyśmienicie i został nawet wybrany zawodnikiem meczu. - Zbyszek zagrał świetnie i można o nim mówić w samych superlatywach- oceniał po meczu Salamon. -Pokazał, że można godnie zastąpić Arka i że jest dobrym bramkarzem. Należy jednak przypuszczać, że w bramce jednak zobaczymy Sobeckiego, który spisał się wyśmienicie zachowując czyste konto w piątkowym meczu z Ciarko Sanok.
W obozie Cracovii także dobre humory. Zespół myślami jest już na piątkowym półfinale Pucharu Kontynentalnego, który będzie rozgrywany w Rouen, jednak zawodnicy nie mają zamiaru przejść obok wtorkowego spotkania z GKS. Co więcej cieszą się, że na kilka dni przed tak ważną imprezą będą mogli zmierzyć się z wymagającym przeciwnikiem.
- Cieszymy się, że terminarz tak się ułożył. GKS to świetna drużyna i cieszymy się, że zmierzymy się z nimi na kilka dni przed Pucharem Kontynentalnym- mówi w wywiadzie dla oficjalnej strony Comarch Cracovii Leszek Laszkiewicz. - Tyszanie z pewnością postawią nam trudne warunki - dodaje.
Dwa ostatnie mecze Pasy zakończyły wysokimi wygranymi, należy jednak przyznać, że przeciwnicy z Krynicy i Nowego Targu nie zawiesił podopiecznym Rudolfa Rohačka wysoko poprzeczki. Kibiców pod Wawelem z pewnością cieszy dobra forma Mikołaja Łopuskiego, który świetnie zaprezentował się w turnieju EIHC, gdzie zdobył 4 bramki i zaliczył 2 asysty. W wywiadzie dla www.cracovia.pl zawodnik Pasów przyznał, że gdzieś myślami zawodnicy są już we Francji ale we wtorek będzie się liczył tylko GKS. - To będzie ciężkie spotkanie i to właściwie na trzy dni przed pierwszym pojedynkiem w Rouen. Ten mecz będzie dla nas dobrym przetarciem - podsumował zawodnik Comarch Cracovii.
Jedno jest pewne. Jutro na lodowisku przy ulicy Siedleckiego nie braknie emocji i dobrego hokeja, a także dobrego dopingu bo fani obu drużyn są ze sobą zaprzyjaźnieni. Wcześniejsze mecze tych dwóch zespołów udowodniły, że trudno wskazać faworyta. Początek tego ciekawego pojedynku we wtorek o godzinie 18:30.