Przez 59 minut meczu składnych akcji i zagrań było jak na lekarstwo. Jeśli jakieś sytuacje się pojawiły to krążek padał łupem obu golkiperów. Musieli zachować czujność gdyż obrońcy w obu zespołach kryli na radar i często musieli naprawiać błędy swych kolegów.
O pierwszej tercji można napisać tylko tyle, że się odbyła. W drugiej również przez dłuższy czas z lodu wiało nudą. Ożywienie przyniosła 28 min., kiedy Unia grała przez minutę w 5 na 3. W tym czasie nie udało się jej zdobyć gola, ale po chwili w sytuacji sam na sam znalazł się mimo podwójnego osłabienia swego zespołu Sulka, który przegrał pojedynek z Kachniarzem, a dobitka Kosa również nie znalazła się w siatce. Później znów było więcej klepania parkanów niż strzałów do bramki. We wspomnianej wyżej 59 minucie przepiękną akcję przeprowadził Damian Piotrowicz z Unii, który strzałem z nadgarstka z punktu wznowień trafił w okienko nowotarskiej bramki. Ostatnie 50 sekund MMKS grał bez bramkarza, lecz wyrównującego gola nie zdobył i tak ta - Bezpłciowa gra - jak określił mecz Marek Puławski dobiegła końca.
Nowotarżanom nie udało się, więc awansować na fotel lidera, który zachowała Unia
MMKS Podhale Nowy Targ CLJ - UKH Unia Oświęcim CLJ 0:1 (0:0 ; 0:0 ; 0:1)
0:1 Damian Piotrowicz (Marcin Laszczak, Adam Żogała) 59’
Składy:
MMKS: Sebastian Mrugała - Łukasz Szumal, Robert Mrugała, Kacper Guzik, Marek Puławski, Kacper Kos, Krzysztof Sulka, Łukasz Gacek, Daniel Kolasa, Kamil Wcisło, Patryk Wielkiewicz, Jacek Bąk, Arkadiusz Mielniczek, Artur Woźniak, Wojciech Bryja, Bartłomiej Bielak, Jan Zembal ; Trener: Łukasz Gil
Unia Oświęcim: Marek Kachniarz - Adam Żogała, Paweł Koza, Tomasz Jurczak, Przemysław Trębacz, Wojciech Żak, Konrad Walichrad, Łukasz Pązik, Marcin Laszczak, Kevin Szacel, Damian Piotrowicz, Paweł Wądra, Maciej Wójcik, Krzysztof Kulawik,; Trener: Włodzimierz Urbańczyk
Kary: 14 min. - 12 min. (w tym 2 min. tech. za nadmierną ilość graczy na lodzie).
Sędziowali: Wojciech Kolusz - Rafał Sulka i Robert Długi.
