Tuż po zakończeniu meczu finałowego bramkarz świeżo upieczonych Mistrzów Polski deklarował, że chciałby pozostać pod Wawelem. - W Krakowie jest świetna atmosfera i dobra drużyna - mówił Radziszewski. - - Nie ma sensu stąd się ruszać . W czwartek klub z ulicy Kałuży poinformował o przedłużeniu kontraktu do 2014 roku.
Ostatnie dni są bardzo udane dla popularnego Radzika. Osiągnął świetną formę dając popis niesamowitej sprawności w ostatnim meczu finałowym z GKS Tychy. W tym tygodniu dostał powołanie od Wiktora Pysza na mecze reprezentacji. Tymczasem działaczy Comarch Cracovii czeka ciężka praca, gdyż kontrakty kończą się takim ważnym zawodnikom jak Leszek Laszkiewicz, Damian Słaboń, Patryk Noworyta czy Jarosław Kłys. Jak pokazał zeszły rok Profesor Janusz Filipiak nie ma ochoty windować kontraktów zawodników i nie ma dla prezesa Pasów ludzi niezastąpionych.