Dotychczas zespół Rudolfa Rohačka rozpoczynał rozgrywki od II rundy. Dwa lata temu po świetnych występach na swoim lodowisku Pasy awansowały do półfinałów. Tam odpadli po zaciętych meczach. Podobnie było w zeszłym roku, kiedy to gładko przeszli turniej w Holandii i dobrze zaprezentowali się w półfinale rozgrywanym w Rouen.
Swoje spotkania półfinałowe zespół Pasów będzie rozgrywał na lodowisku w Doniecku. - Słyszałem, że to bardzo ładne miasto - mówi Rudolf Rohaček. - Będą czkać tam na nas bardzo silne zespoły i widzowie z pewnością obejrzą ciekawe pojedynki - przewiduje szkoleniowiec Comarch Cracovii.
Przeciwnikami Pasów będą gospodarze - Dombas Donieck oraz rosyjski Rubin Tyumen. Czwartym zespołem będzie zwycięzca drugiej rundy grupy C, łotewski Metalurgs Liepaja, słoweńska HDD Tilia Olimpija Ljubljana, rumuński HSC Csikszereda, lub kazaski Beibarys Atyrau.
Turniej w Doniecku odbędzie się w dniach 25-27 listopada. Finał Pucharu Kontynentalnego zostanie rozegrany od 13 do 15 stycznia we francuskim Rouen. Na pewno zagrają w nim gospodarze Dragons de Rouen oraz zwycięzca zeszłorocznej edycji Pucharu Yunost Mińsk . Stawkę uzupełnią triumfatorzy dwóch turniejów półfinałowych.