Nad przygotowaniem fizycznym czuwa dr Robert Olek z gdańskiego AWF. Hokeiści z Torunia otrzymali specjalnie przygotowane posiłki regeneracyjne, które są indywidualnie dopasowane do przemian chemicznych w ich ciałach. Hokeistów czekają też badania medyczne, na podstawie których opracowane mają być indywidualne diety - Wyniki w sezonie najbardziej zależą od tego, jak przepracowany będzie okres przed rozpoczęciem rozgrywek. Czyli, tak jak ktoś pracuje teraz, tak będzie grał później. Organizmów nie można oszukać. A ja potrzebuję zespołu, który jest w stanie walczyć na naprawdę wysokim poziomie nie przez 40 minut, ale całe spotkanie - powiedział Gazecie Wyborczej trener TKH, Marian Pysz.
W ubiegłym sezonie zawodnicy TKH często mieli problem z zespołami opierającymi swoją grę na szybkości i wytrzymałości. Przed tym sezonem, podczas sierpniowego memoriału Ludwika Czachowskiego zawodnicy TKH będą wyposażeni w specjalne czujniki, na których podstawie opracowane będą wskaźniki wytrzymałości, okresów regeneracji organizmów oraz porównanie, jak szybko męczą się hokeiści poszczególnych formacji.